Otwarta została obwodnica Nowego Miasta Lubawskiego, co stanowi ważną zmianę dla jeżdżących na trasie Olsztyn-Toruń. Nowy fragment DK15 ma ok. 18 km długości i ma klasę drogi głównej ruchu przyspieszonego o przekroju 2+1.
Osoby często podróżujące DK15 w stronę Torunia, wiedzą, że przejazd przez Nowe Miasto Lubawskie wraz z pobliskimi miejscowościami wiązał się ze staniem w korkach.
– Pracuję jako przedstawiciel handlowy w branży spożywczej na północną Polskę. Często jeżdżę do Torunia. Przejazd przez NML i Kurzętnik w godzinach szczytu to dramat. Zdarzało się tak, że stałem w korkach przez 40 minut. Zupełnie jak w Gdańsku, a przecież Nowe Miasto jest dużo mniejsze – przyznaje Łukasz.
Drogowcy, w celu przyspieszenia przejazdu oraz poprawie bezpieczeństwa, zdecydowali się na wybudowanie obwodnicy Nowego Miasta Lubawskiego. Olsztyński oddział GDDKiA podpisał umowę z konsorcjum firm Porr z Warszawy i Porr Bau z Wiednia w grudniu 2018 roku. Inwestycja została ukończona i oddana do użytku po blisko czterech latach. Koszt robót budowlanych to 318 mln zł.
Droga ma ok. 18 km długości i omija Nowe Miasto Lubawskie oraz Kurzętnik od wschodu.
W ramach inwestycji wybudowano 14 obiektów inżynierskich – most nad rzeką Wel, cztery przejścia dla zwierząt, dziewięć wiaduktów. Są także cztery ronda – na wysokości miejscowości Brzozie Lubawskie, Kaczego Bagna, Nowego Miasta Lubawskiego i Bratiana.
– Jestem przekonany, że obwodnica Nowego Miasta Lubawskiego wpłynie pozytywnie na komfort podróżowania oraz przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a mieszkańcy odetchną w końcu od hałasu, spalin oraz uciążliwego ruchu tranzytowego, który paraliżował miasto – powiedział Rafał Weber, wiceminister infrastruktury.