Radna PiS chciała rozliczenia uczestników opozycyjnego Campusu Polska Przyszłości, który odbywał się w Kortowie. Jej atak okazał się chybiony.
Campus Polska został zorganizowany w Kortowie. W tym roku była to druga edycja. Do miasteczka studenckiego przyjechało 1,3 tys. młodych ludzi wybranych spośród tysięcy zgłoszeń. W tym roku dołączyła do nich grupa młodzieży z Ukrainy. Młodzież uczestniczyła w ponad 200 różnych wydarzeniach: debatach, panelach eksperckich i warsztatach, a także w wydarzeniach kulturalnych i imprezach sportowych. Wydarzenia są pogrupowane w kilka osi tematycznych, skoncentrowanych na wyzwaniach współczesnego świata: klimacie, zdrowiu, technologiach, społeczeństwie przyszłości, bezpieczeństwie i sprawach międzynarodowych. Wydarzeniem inaugurującym była debata z udziałem prezydenta Rafała Trzaskowskiego i ambasadora USA w Polsce Marka Brzezińskiego.
Działacze olsztyńskiego PiS nie mogą spokojnie patrzeć na takie projekty. Ich uczestników chce rozliczyć radna PiS Edyta Markowicz. I znalazła swój pomysł. Chce poznania informacji, czy uczestnicy CPP rozliczyli się z… opłaty miejscowej. To opłata, która nakładana jest na osoby fizyczne przebywające w celach turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych. W tej sprawie złożyła interpelację. Właśnie otrzymała na nią odpowiedź. Prezydent Piotr Grzymowicz przypomina w niej radnej, że warunkiem niezbędnym do pobierania opłaty miejscowej jest określony w ustawie cel pobytu w danej miejscowości: turystyczny, wypoczynkowy lub szkoleniowy.
Przebywanie w innym celu niż wskazany w ustawie, nie może się wiązać z obowiązkiem uiszczenia opłaty miejscowej. Prezydent przywołał nawet słownikową definicję “turysta” i “wypoczynek”. – Słownik języka polskiego pod hasłem „turysta” podaje: osoba uprawiająca turystykę, wędrująca, zwłaszcza pieszo; wędrowiec, podróżnik, piechur, wędrownik. Z kolei pojęcie „wypoczynek” określa jako odzyskiwanie sił, energii, dobrego samopoczucia, pozbywanie się zmęczenia, stresu; odpoczynek, relaks, odprężenie – czytamy w odpowiedzi prezydenta Olsztyna.
Zrobił to nie przypadkiem. – Na stronie internetowej Campus Polska przedstawiono, że jest to wydarzenie, które obejmuje wykłady, panele, debaty warsztaty ale także spektakle teatralne, koncerty i wydarzenia sportowe. „Campus porusza najważniejsze idee i problemy obecnej rzeczywistości oraz odpowiada na potrzeby młodych ludzi, od których zależeć będzie nasza przyszłość”. Z powyższego wynika, że cele Campusu nie były celami turystycznymi, wypoczynkowymi czy też szkoleniowymi, a to oznacza, że uczestnicy Campus Polska nie byli zobowiązani do uiszczenia opłaty miejscowej – stwierdził prezydent Grzymowicz.
radna PiS Edyta M. to jaskrawy przykład – bez/prawie i nie/sprawiedliwość…
Stara Purchawa Pisowska
Kiedyś została by ogolona na krzyz