Radni z Dywit krytykują swoich samorządowych kolegów z Olsztyna za ich stanowisko w sprawie planowanej obwodnicy. Ze swojej strony drogowcy przesuwają ważny termin.
Olsztyński oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przymierzając się do budowy północnej obwodnicy Olsztyna przygotował kilka wariantów w dwóch korytarzach: zachodnim i wschodnim. Oba ingerują w tereny zielone, jeden w większym stopniu, drugi w mniejszym.
Przeciwko takiemu rozwiązaniu zaprotestowali radni, prezydent oraz wielu mieszkańców, którzy podpisali się pod petycją do dyrektora olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. A przebieg obwodnicy Olsztyna determinuje przebieg obejścia Dywit. Przedstawiciele samorządu z Olsztyna kwestionują nawet realizację tej inwestycji.
Przeciwko takiej ingerencji zaprotestowali z kolei radni z Dywit. Przyjęli w tej sprawie stanowisko przypominając, że obwodnica Dywit pozwoli wyprowadzić ruch z miejscowości i przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa oraz komfortu życia mieszkańców. – Wobec pojawiających się w mediach niepokojących doniesień o podważaniu przez niektórych olsztyńskich radnych zasadności powstania obwodnicy Dywit, stwierdza się z całą stanowczością, że budowa obwodnicy Dywit jest sprawą konieczną, niepodważalną i kluczową z punktu widzenia dalszego rozwoju gminy Dywity, ale również całej aglomeracji olsztyńskiej.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu zakończyła się akcja zbierania podpisów przeciwko ingerencji obwodnicy w Las Miejski. – My, niżej podpisani, sprzeciwiamy się poprowadzeniu północnej obwodnicy Olsztyna przez Las Miejski oraz ingerencji w dolinę rzeki Wadąg – czytamy we wstępie petycji. Protestujący dodają, że taka inwestycja drogowa, jaką jest budowa obwodnicy Olsztyna, bezpowrotnie zmieni “niepowtarzalną specyfikę jedynego w swoim rodzaju kompleksu leśnego”. – Zniszczone zostaną siedliska przyrodnicze Lasu Miejskiego oraz przecięty zostanie korytarz ekologiczny, który stanowi dolina rzeki Wadąg. Ograniczone zostaną także funkcje rekreacyjne tego terenu – czytamy w petycji.
Łącznie zebrano ponad 1,4 tys. podpisów. Z zapowiedzi drogowców wynikało, że decyzja o wyborze korytarza miałą zostać podjęta do końca bieżącego roku. Teraz zmieniają jednak zdanie i przesuwają ten termin na styczeń. Powodem ma być duża liczba petycji i wniosków dotyczących ostatecznego przebiegu obwodnicy.