– Wydarzenia ostatnich dni pokazują skalę patologii w SM Jaroty – twierdzą opozycjoniści władz SM Jaroty. Zapowiadają złożenie zawiadomienia do prokuratury.
Roman Przedwojski, prezes SM Jaroty złożył rezygnację po blisko 30 latach kierowania spółdzielnią. Jego fotel przejmuje Halina Zaborowska-Boruch, była wiceprezydenta Olsztyna. Ostatnie miesiące to zaostrzający się konflikt z opozycją,m która kwestionowała sposób zarządzania spółdzielnią. Szczytowym punktem sporu było odwołanie walnego zgromadzenia z obawy, że obecny zarząd może stracić władzę. Dziś opozycjoniści zapowiadają kolejne działania. Sami przyznają, że z drugiej strony rezygnacja prezesa Przedwojskiego to ich sukces. – Roczna działalność naszej grupy doprowadziła do ustąpienia z funkcji prezesa Romana Przedwojskiego. Sytuacja z ostatnich dni pokazuje jednak, że patologia władzy dotyczy także Urzędu Miasta w Olsztynie. Za plecami spółdzielców powołane zostały nowe władze SM Jaroty – stwierdziła Marzena Olchowy, liderka protestu spółdzielców.
Spółdzielcy zapowiadają już dziś, że złożą zawiadomienie do prokuratury wobec działań Rady Nadzorczej SM Jaroty. – Sytuacja, w której Rada, której kadencja wygasła już w czerwcu, podejmuje decyzję o wyborze nowego prezesa w ramach politycznego układu jest skandaliczna. Wiceprezydent Olsztyna zostanie wepchnięta na prezesa Jarot tylnymi drzwiami, bez najmniejszej konsultacji z mieszkańcami, bez wyborów, które już dawno powinny się odbyć – mówi Łukasz Machnik, jeden z liderów opozycji.
Dodaje, że spółdzielcy zawiązali współpracę ze Związkiem Zawodowym Pracowników Urzędu Miasta “Symetria”. – Oni protestują o godne płace, ale przeciwko temu samemu układowi! Kiedy kryzys dobija pracowników i spółdzielców, olsztyńskie elity zajmują się tylko swoimi stołkami – czas z tym skończyć – podkreśla Michnik.
Stara śpiewka prokuratura a nigdy nic nikomu nie wykazali. Pieprzenie tylko ja ta cała nawiedzona grupa 10 osób wzajemnej adoracji.