Właściciel nowej kamienicy w Olsztynie czeka na najemców. Wygląd obiektu odbiega, od tego, jaki pierwotnie zaprojektowano.
Nieruchomość, na której staje nowy budynek, znajduje się u zbiegu ulic Pieniężnego i Staszica w Olsztynie. Jej właścicielem jest prywatny przedsiębiorca. Wcześniej stał na niej budynek, który popadł w ruinę. Zbierali się w nim bezdomni, a w jednym z pożarów zginął tam człowiek.
budynki zostały wyburzone. Potem obecny właściciel nieruchomości doszedł do porozumienia z władzami Olsztyna i w 2011 r. rada miasta zgodziła się, by w zamian za należącą do niego sąsiednią działkę, na której przy ul. Pieniężnego stała inna kamienica, dostanie pobliski skwer o pow. około 1,5 tys. m kw. przy ul. Staszica. I na tej działce, w połowie 2020 roku rozpoczęłą się budowa nowej kamienicy. Przedsiębiorca swoją działalność planował od kilku lat. Inwestor zapowiadał wtedy, że chce wybudować w tym miejscu elegancką restaurację oraz pomieszczenia biurowe.
Okazuje się, że efekt końcowy jest zupełnie inny od pierwotnego projektu. Gdy został dochowany centrum miasta na pewno wzbogacone zostałoby o architekturę na wysokim poziomie. To projekt olsztyńskiego studia Pantel, które prowadzi znany architekt Tomasz Lella. W pierwotnym projekcie dominują przede wszystkim przeszklenia. Nadawały one lekkość budynkowi. Swoim wyglądem zdecydowanie bardziej nawiązywał do sąsiedniej, kościelnej architektury. Nowy budynek został jednak “okrojony” ze szkła i to w zdecydowany sposób. Niestety, nie odbyło się to z korzyścią dla otoczenia.
Ten artykuł jest kłamliwy i trzeba będzie chyba pójść z tym do sądu. Projekt wyglądał tak jak na załączonym obrazku w komentarzu. Ta grafika z artykułu to był projekt koncepcyjny.
Przed sąd to właściciela budynku trzeba postawić za to, że w tych czasach postawił taki badziew.
To niesamowite jak działa nadzór budowlany w Olsztynie – nie tylko na tym obiekcie
Za pieniądze – to ksiądz się modli.