Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna, nie krył swojej złości i irytacji z powodu tego, że premier Mateusz Morawiecki nie przyznał dofinansowania na Olsztyński Park Przemysłowy. – Pozbawiono nas pieniędzy, które mieliśmy wydać na wyjątkowo ważną inwestycję – zaznacza Grzymowicz.
Piotr Grzymowicz, prezydent stolicy Warmii i Mazur, postanowił podzielić się z mieszkańcami miasta w mediach społecznościowych fatalną dla niego informacją nt. Olsztyńskiego Parku Przemysłowego. Na podstawie pierwszego zdania „Kolejny raz zostaliśmy okradzeni i zignorowani!” – możemy ocenić, że wpis jest niezwykle emocjonalny.
Otóż jak się okazało premier Mateusz Morawiecki zaprosił na spotkanie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów tylko wybranych samorządowców na uroczystość przyznania samorządom dofinansowania w ramach Programu Inwestycji Strategicznych.
– Niestety, wśród zaproszonych samorządów, którym zostały przyznane dotacje po raz kolejny nie znalazł się Olsztyn! Pozbawiono nas pieniędzy, które mieliśmy wydać na wyjątkowo ważną inwestycję – Olsztyński Park Przemysłowy – mającą służyć szybkiemu gospodarczemu rozwojowi Olsztyna – przyznał prezydent Olsztyna.
Dodał, że pieniądze z Programu Inwestycji Strategicznych mają wiele źródeł, w tym przyznawane były środki w ramach Funduszu Przeciwdziałania Covid-19, którego „negatywne skutki gospodarcze były dla Olsztyna bardzo dotliwe”. Prezydent uznał pominięcie Olsztyna za skandaliczne.
– Zważywszy na to, że środki krajowe są w rzeczywistości także naszymi – obywateli i mieszkańców Olsztyna – ciężko zarobionymi pieniędzmi, to de facto my – olsztynianie sfinansujemy innym samorządom ich inwestycje, głównie w nagrodę za ich spolegliwość wobec rządu – przyznał prezydent stolicy Warmii i Mazur.
I dodał: – System przyznawania dotacji oparty jest głównie na partyjnej uznaniowości, w myśl zasady – chwalisz rząd – masz, nie chwalisz – nie masz. Wasz samorządowy, rozwojowy interes może jest i ważny, ale nasz, polityczny – ważniejszy! Tak to się odbywa i jest to kolejny dowód sowietyzacji zachowań i myślenia o Polsce i jej systemie ustrojowym.
Piotr Grzymowicz odniósł się także do samego projektu. Oświadczył, że do koncepcji Olsztyńskiego Parku Przemysłowego miasto podeszło poważnie. Zostały spełnione wszystkie warunki wskazane w regulaminie składania wniosków dotacyjnych, została złożona petycja do premiera i część mieszkańców ją podpisało. W dodatku władze miasta spotkały się z lokalnymi parlamentarzystami, przedsiębiorcami a nawet politykami szczebla centralnego. Prezydent Olsztyna dodał, że stolica regionu jest liderem w wykorzystywaniu środków unijnych wśród miast wojewódzkich. Ale uważa, że to i tak na nic, bo władze Olsztyna nie popierają partii rządowej.
– Wszystko na nic, „krew w piach”, bo w tych rozstrzygnięciach dotacyjnych nie chodziło o siłę argumentów, ale o argument siły, w końcu nie bez powodu skrót Programu Inwestycji Strategicznych sprowadza się do trzech liter – PIS! Jaki jest to PIS? Po dzisiejszych – i nie tylko dzisiejszych – decyzjach już dobrze wiemy: niesprawiedliwy, kolesiowaty, autorytarny, oderwany od rzeczywistości i niedemokratyczny. Te parametry będą już niezmienne; zmiennym pozostaje tylko czas i pytanie – jak długo jeszcze? – pyta na zakończenie prezydent Olsztyna.
Odpowiadam Panie Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz na pytanie jak długo jeszcze: – do kolejnych wyborów, niestety tak to działa, że władza rządząca w państwie musi grać z lokalną, też bym chciał by było inaczej. Niestety tak to działa, po wyborach samorządowych w Olsztyńskim Ratuszu też zmieniają się dyrektorzy i inne osoby na wyższych stanowiskach, które zasiadały z ramienia poprzednich rządów i obsadza się swoimi. Albo współpracujemy albo się stawiamy nie mając nic. A aaa.. Przepraszam mamy WIELKĄ dziurę, “wysypisko remontowe” i tak już kilkanaście lat przy wysokiej bramie, jako MEGA atrakcje turystyczną. 🥴🤔 Nie becz Panie Piotrze przyjdzie kolejny prezydent… Czytaj więcej »
Wybitny strateg robi folwark zwierzęcy dla platformersow na Campusie Przyszłości i później się dziwi, że mu pisiory obcinaja fundusze bo traktują go jako element nieporządny. Weźcie przekazcie temu bałwanowi, że jak PiS nie przewali wyborów następnych to Olsztyn czeka zapaść gospodarcza. Gra mocno arbuz ale myślę że po raz kolejny przelicytuje
Słabo zarządza miastem