Jedno z najnowszych miejsc rekreacyjnych ma problem z wejściami. Podjęto próbę naprawy sytuacji.
Chodzi o park pomiędzy Nagórkami a Jarotami. To jedno z większych miejsc rekreacyjnych w Olsztynie. Został urządzony dzięki budowie zbiornika retencyjnego. Dodatkowo ratusz urządził trakty pieszo-rowerowe, a także liczne ławeczki i małą architekturę.
Problem jednak był w tym, że jedyne oficjalne wejście do tego parku istnieje od al. Sikorskiego, za serwisem samochodowym i wypożyczalnią pojazdów, czyli dokładnie z przeciwnej strony niż osiedla mieszkaniowe. Mieszkańcy szukają innych, nieoficjalnych wejść, ale te są dość niewygodne.
Pomysłodawcami urządzenia parku pomiędzy Nagórkami a Jarotami byli dwaj radni Koalicji Obywatelskiej: Łukasz Łukaszewski i Paweł Klonowski. Dzięki ich staraniom pozyskano dodatkowe pieniądze z Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego. Teraz w ramach tego przedsięwzięcia ma zostać urządzone wejście do parku. Ma ono powstać od strony ul. Turowskiego. Przy okazji pojawią się ławeczki, a także nasadzenia roślin.
Teren między Nagórkami a Jarotami olsztynianie od lat wskazywali jako miejsce, gdzie powinien powstać nowy park. W tym rejonie brakuje terenów zielonych z prawdziwego zdarzenia.
Szansą na realizację tych postulatów była budowa zbiorników retencyjnych m.in. właśnie we wskazanym miejscu. W ramach pracy wykonano także ścieżki rowerowe, nasadzono drzewa, krzewy i byliny, wykonano elementy małej architektury jak drewniane siedziska przy fontannie, ławki, leżaki, zestawy piknikowe, śmietniki i grill miejski. Dochodzą do tego hamaki, stojaki na rowery oraz wyposażenie placu zabaw.