Wojewódzkie służby konserwatorskie wszczęły postępowanie, które ma zakończyć się przejęciem “szubienic” i w konsekwencji przeniesieniem ich w inne miejsce.
– W wyniku kontroli konserwatorskiej pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej autorstwa Xawerego Dunikowskiego, która wykazała zły stan techniczny obiektu, oraz w konsekwencji niszczenia pomnika (…) Warmińsko-Mazurski Konserwator Zabytków wszczął w dniu 9 czerwca postępowanie administracyjne dotyczące zabezpieczenia zabytku – czytamy w piśmie wojewódzkich służb konserwatorskich.
Ma ono zakończyć się zajęciem pomnika do czasu “usunięcia zagrożenia i przekazania go do muzeum”. Wojewódzkie służby konserwatorskie powołały się na art. 50 ustawy o ochronie zabytków. – W przypadku wystąpienia zagrożenia polegającego na możliwości zniszczenia, uszkodzenia, kradzieży, zaginięcia lub nielegalnego wywiezienia za granicę zabytku ruchomego wpisanego do rejestru albo na Listę Skarbów Dziedzictwa, odpowiednio wojewódzki konserwator zabytków może wydać, a minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego wydaje, decyzję o zabezpieczeniu tego zabytku w formie ustanowienia czasowego zajęcia do czasu usunięcia zagrożenia – czytamy jego treść.
Popularne szubienice to obecnie przedmiot sportu, w którym od kilku miesięcy uczestniczy wiele stron konfliktu. Zwolennicy usunięcia monumentu dążą do tego za wszelką cenę, nie cofając się nawet przed jego zniszczeniem za pomocą farby, czy wręcz fizycznej dewastacji. Obelisk zaczyna być coraz bardziej pobazgrany różnymi, o politycznym wydźwięku, napisami. Sam pomnik jest w tak fatalnym stanie, że zaczynają odpadać od niego płyty.
niech sam siebie usunie i będzie git.