Ogłoszono przetarg na sprzedaż Term Warmińskich. Cena wywoławcza ustalona przez powiat lidzbarski wynosi 46,2 mln zł. Nabywca będzie musiał zapłacić także 1,9 mln zł za wyposażenie.
Na dzień 28 lipca zaplanowano przetarg nieograniczony na sprzedaż działki oraz kompleksu basenowo-hotelowego w Lidzbarku Warmińskim. Cena wywoławcza to 46,2 mln zł. Nabywca musi się liczyć z tym, że wyda dodatkowo 1,9 mln zł netto na przedmioty stanowiące wyposażenie Term Warmińskich.
Przypomnijmy, że kompleks basenów w Lidzbarku powstał ponad sześć lat temu za blisko 90 mln zł. Zdecydowano się na budowę, mimo że temperatura wody (20,7 st. C) znacząco odbiegała od temperatury w innych termach, w związku z czym trzeba ją podgrzewać.
Właścicielem obiektu są powiat lidzbarski i miasto Lidzbark Warmiński – oba samorządy mają po 50 proc. udziałów. W lutym br. na stronie powiatu ukazała się informacja, że planuje się sprzedaż tej niewątpliwie najdroższej lidzbarskiej inwestycji.
Urzędnicy uzasadnili sprzedaż term faktem, że samorządy nie są powołane do prowadzenia przedsięwzięć komercyjnych, a zdecydowały się na ten krok po fiasku projektu partnerstwa publiczno-prywatnego.
Dochody ze sprzedaży mają zostać przeznaczone na zadania inwestycyjne. Samorząd Lidzbarka chce, aby miasto stało się uzdrowiskiem i dąży do rozwoju niezbędnej infrastruktury, dlatego też własnością samorządów ma pozostać działka z ujęciem wód termalnych.
Co ciekawe, z uwagi na to, że woda wymaga podgrzewania, Termy Warmińskie znalazły się na liście tzw. „euroabsurdów” opublikowanych przez niemiecki tygodnik „Der Spiegel”.