W Sądzie Rejonowym w Giżycku doszło do odwołania dotychczasowego, wieloletniego dyrektora. To nie pierwsza takiego typu roszada. Sytuację trudno zrozumieć pracownikom sądów.
Dziwna decyzja Ministerstwa Sprawiedliwości
Pismo, które trafiło do sądu, nie zawierało wyjaśnień Ministerstwa Sprawiedliwości.
- Odwołanie dyrektora Sądu Rejonowego w Giżycku przyszło 18 marca. Wobec braku uzasadnienia nie tylko odwołany dyrektor nie wie, co robił źle – jeżeli coś źle robił, ale i nowy dyrektor nie będzie wiedział, jakich błędów ma się wystrzegać – przyznaje sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegarski(Gazeta Wyborcza), rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Według Gazety Wyborczej, pracownicy giżyckiego sądu również są zdziwieni decyzją ministerstwa. Według ich relacji dyrektor zawsze miał dobre relacje z przełożonymi.
- Odnośnie przyczyn odwołania dyrektora nie chodzą nawet żadne plotki – mówi anonimowo jeden z sędziów Sądu Rejonowego w Giżycku(GW).
- Co prawda nie współpracowałem na co dzień z dyrektorem, ale można go określić mianem człowieka pracowitego i starającego się wykonywać dobrze swoją pracę. Dobro sądu leżało mu na sercu. Nie sądzę, by ktokolwiek mógł mieć do niego jakieś merytoryczne zastrzeżenia – dodaje jeden z pracowników sądu w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Minister Ziobro zrobił co chciał
Sąd Rejonowy w Giżycku to nie jedyny, który padł ofiarą decyzji Ministra Ziobro. W ostatnim czasie doszło również do odwołania dyrektora Sądu Rejonowego w Ełku. Decyzja tak została skomentowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości w rozmowie z „Wyborczą Olsztyn”:
„Minister sprawiedliwości odwołał dyrektorów Sądu Rejonowego w Giżycku oraz Sądu Rejonowego w Ełku na podstawie uprawnień ministra do odwoływania i powoływania dyrektorów sądów zawartych w ustawie Prawo o ustroju sądów powszechnych – informuje biuro Komunikacji i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości(GW).
Ministerstwo Sprawiedliwości poszukuje nowych dyrektorów giżyckiej oraz ełckiej jednostki. Na obecną chwilę swoją kandydaturę do Sądu Rejonowego w Ełku zgłosiły dwie osoby. Z kolei do Sądu w Giżycku nie wpłynęło żadne zgłoszenie.
Seria odwołań w regionie
Dyrektorzy z Giżycka i Ełku to kolejni po dyrektorze z Bartoszyc oraz Olsztyna, którzy zostali odwołani bez uzasadnienia. Funkcja dyrektora sądu to bardzo kłopotliwa funkcja, zwłaszcza w przypadku bartoszyckiego sądu, gdzie od wielu lat trwa remont. Odwołany dyrektor od początku czuwał nad przebiegiem inwestycji.
Ministerstwo Sprawiedliwości po ogłoszeniu informacji o wakacie na stanowisko dyrektora wybrało nowego, ale później zmieniło swoją decyzję. Początkowo powołano Andrzeja M., który kilkukrotnie bez powodzenia startował z prawicowych list w wyborach samorządowych. Przeciwko kandydatowi toczyło się jednak w tym czasie postępowanie karne przed kętrzyńskim sądem rejonowym. W dniu rozpoczęcia pracy — został odwołany.