Wykonawca będzie miał 18 miesięcy na posadzenie ponad 1800 drzew, niemal 1,5 tys. krzewów i tysięcy bylin. Miasto wyda na zazielenienie blisko 6 mln zł.
W piątek w ratuszu podpisano umowę dotyczącą nasadzeń roślinności. Inwestycja jest ściśle związana z rozbudową sieci tramwajowej. Przypomnijmy, że wykonawca wyciął w lutym zeszłego roku ok. 1300 drzew wzdłuż planowanego torowiska.
– Zadanie bez wątpienia jest imponujące. Dzięki temu zdecydowanie zrekompensujemy tę wycinkę, która była konieczna. Za każde usunięte wówczas drzewo posadzimy ponad dwa nowe – przyznaje prezydent Piotr Grzymowicz.
Wykonawcą została firma Abies-Ogrody. Wartość umowy to blisko 6 mln zł. Nasadzonych zostanie 1835 drzew, 1470 krzewów, 6536 bylin oraz nawet 33 tys. kwiatów cebulowych. Wykonawca ma 18 miesięcy miesięcy na realizację nasadzeń.
Przynajmniej połowa zakresu inwestycji ma być zrealizowana w ciągu pierwszych 12 miesięcy. W dodatku rośliny mają być pielęgnowane przez trzy lata.
– Zajmujemy się tym od wielu lat, to nie jest dla nas nowość. Takie zadania są dla nas normalnością, realizowaliśmy już kontrakt na ponad dwa tys. drzew na 300-kilometrowym odcinku. Tutaj specyfika pracy będzie nieco inna, bo to teren miasta. Jestem dobrej myśli – mówi Rafał Świątkowski, właściciel firmy Abies-Ogrody.
Nowe drzewa pojawią się na Jarotach (497 sztuk), Kormoranie (443), Nagórkach (332) czy Śródmieściu (304). Będą to głównie klony, lipy, dęby oraz drzewa owocowe.
Pierwsze drzewa mają zostać nasadzone jeszcze wiosną przy Zespole Szkół Budowlanych na ul. Żołnierskiej.
Miasto nie chce na tym poprzestać. Obecnie prowadzone są rozmowy z wykonawcą firmy tramwajowej – konsorcjum Polimex Infrastruktura-Trakcja o kolejnych 830 drzewach. Dodatkowo w kontrakcie tramwajowym zaplanowano nasadzenia ok. 200 drzew.
Zatem w związku z projektem tramwajowym posadzonych zostanie ponad 2,8 drzew.
– Nowe nasadzenia są istotne szczególnie w kontekście zmian klimatu. Drzewa w znacznym stopniu, poprzez korony, zmniejszają nagrzewanie się jezdni, chodników, budynków. Tym samym zmniejszają temperatury i niwelują efekt tzw. miejskiej wyspy ciepła – mówi miejska ogrodnik, Tekla Żurkowska.
Pytanie, na ile jest to miejska inicjatywa, a na ile zadanie „wymuszone” przez społeczników z inicjatywy Zielony Olsztyn, którzy w zeszłym roku sprzeciwili się wycince drzew i wymogli na prezydencie ogłoszenie konsultacji społecznych związanych z podobnymi działaniami.
– Mówimy: dość! Nie możemy obojętnie patrzeć na bezrefleksyjne wycinki drzew, nadmierne podcinanie krzewów i praktyczny brak odpowiedzialności za decyzje podejmowane bez rzetelnej analizy i bez zasięgania opinii mieszkańców – wyjaśnili twórcy społecznej inicjatywy Zielony Olsztyn, którzy w zeszłym roku złożyli petycję do prezydenta Olsztyna z apelem o wprowadzenie standardów gospodarowania zielenią.