W kwietniu do stolicy Warmii i Mazur przyjechał ostatni z zamawianych pojazdów firmy Durmazlar. Prezydent miasta Piotr Grzymowicz nie ukrywa, że chętnie rozszerzyłby tabor.
Niedawno, bo 11 i 12 kwietnia w Mikołajkach odbył się VII Europejski Kongres Samorządów, na którym obecny był m.in. prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. Opowiadał o rozwoju tramwajów w Olsztynie.
Przypomniał, że obecnie budowane jest drugie torowisko – z Pieczewa do dworca PKP i Wysokiej Bramy. Miasto zamówiło 12 tramwajów tureckiej firmy Durmazlar, które będą poruszać się na tych trasach.
Wszystkie pojazdy już dotarły do stolicy Warmii i Mazur. Jak podał portal „Transport Publiczny”, prezydent Grzymowicz nie ukrywał, że jest zainteresowany rozszerzeniem opcji zakupowej o kolejne tramwaje. Dodał, że spotkał się z dyrektorem Durmazlara.
W zamówieniu podstawowym cena za jeden pojazd wynosi 8,99 mln zł brutto, ale miasto może skorzystać z rozszerzenia opcji związanej z wcześniejszym zakupem. W tym przypadku cena za pojazd wyniosłaby 8,19 mln zł brutto.
– Mamy oczywiście możliwość odliczenia VAT-u, więc cena jest dla nas bardzo atrakcyjna i wynosi ok. 6,5 mln zł – przyznaje prezydent.
Co ciekawe, prezydent nie ukrywa, że planuje dalszy rozwój sieci tramwajowej, o ile znajdą się na nią pieniądze w ramach nowej perspektywy finansowej (mówi się o puszczeniu tramwajów ul. Dworcową od al. Piłsudskiego do ul. Kętrzyńskiego, o przedłużeniu trasy do Kortowa II i torowisku po jarockim odcinku ul. Wilczyńskiego).
– Rozwój sieci będzie wymagał dostarczenia kolejnych tramwajów, które pozwoliłyby zapewnić odpowiednią zdolność przewozową. Dzisiaj mamy 27 pojazdów, ale przy realizacji naszych planów, będzie to za mało – mówi prezydent.
Jeżeli miasto skorzystałoby z opcji rozszerzonej na nowe tramwaje, turecki producent będzie miał 12 miesięcy na realizację zadania. Zdaniem prezydenta Grzymowicza wykonawca jest już sprawdzony, a w dodatku sam chce wejść na rynek europejski.
Obecnie miasto prowadzi rozmowy z Ministerstwem Funduszy i Rozwoju Regionalnego oraz Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości, aby ustalić, czy może starać się o dodatkowe środki finansowe z Programu Operacyjnego Polski Wschodniej.
– Niedługo powinniśmy poznać odpowiedź, czy będzie to możliwe – zaznacza prezydent Grzymowicz.