W piątek Olsztyn i Frombork odwiedzili parlamentarzyści z Wielkiej Brytanii. Odwiedzili m.in. uchodźców z Ukrainy, którzy mieszkają w dawnym „Bratniaku” przy ul. Żołnierskiej.
Wizyta grupy posłów Parlamentu Brytyjskiego i Europejskiego przyleciała na Warmię w piątek. Odwiedzili dwa obiekty: najpierw Centrum Młodzieżowe we Fromborku, gdzie obecnie grupa ok. 40 ukraińskich uchodźców, potem przyjechali do Olsztyna.
W stolicy Warmii i Mazur odwiedzili dawny akademik przy ul. Żołnierskiej – „Bratniak”, który może pomieścić blisko pół tysiąca uchodźców.
– Wyrażamy uznanie dla Polski za jej wysiłki w goszczeniu uchodźców z Ukrainy – mówi lord Daniel Hannan z Izby Lordów.
Hannan pełnił funkcję przewodniczącego delegatów podczas wizyty na Warmii.
Parlamentarzysta był pełen podziwu dla Polaków tak chętnie pomagających Ukraińcom. Pochwalił nas za hojność i gościnność.
– Minęło nieco ponad sto lat od czasu, w którym Polska ocaliła Europę i zachodnią cywilizację, kiedy Armia Czerwona została wypchnięta sprzed bram Warszawy. Tym razem nie trzeba walczyć. Ale zamiast tego Polska pokazuje hojność, życzliwość i gościnność wobec obcych – przyznaje polityk.
Wojewoda odpowiedział, że Polacy chcą pokazać światu, jak angażują się w pomoc, aby uchodźcy mogli czuć się dobrze w naszym kraju i być może część z nich zamieszkała tu na stałe.
– Chcemy pokazać, w jaki sposób sobie radzimy i odpowiedzieć na zapytania, w jaki sposób wesprzeć uchodźców, aby tutaj mogli czuć się dobrze i znaleźli tu bezpieczne schronienie, a także mogli mieć nadzieję na nowe życie. Na razie duża liczba uchodźców deklaruje, że chcę wrócić na Ukrainę i tam odbudowywać swoje państwo – mówi Artur Chojecki.