Przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpoczął się proces byłego dzielnicowego. Marcin M. jest oskarżony o dwa napady z bronią w ręku na banki.
W przeszłości zdobył tytuł “Dzielnicowy Roku”, a swój czyn usprawiedliwiał problemami finansowymi i narastającymi długami. Przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpoczął się proces Marcina M., byłego dzielnicowego z Rucianego-Nidy.
Śledczy zatrzymali Marcina M. pod koniec marca 2021 roku w związku z napadem na placówkę bankową w Rozogach, do którego doszło blisko cztery tygodnie wcześniej. Mężczyzna ten przed zatrzymaniem pracował w komisariacie policji w Rucianem-Nidzie jako dzielnicowy.
– Według ustaleń prokuratora, Marcin M. 3 marca 2021 roku, posługując się bronią palną i grożąc pracownikom banku pozbawieniem ich życia, ukradł z banku w Rozogach ponad 87 tys. zł – przypomina Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Ruszył proces byłego dzielnicowego
Ponadto, w toku śledztwa – na podstawie analizy materiałów dowodowych sprawy, w tym sposobu działania sprawcy, prokurator ustalił, że Marcin M. miał dokonać także napadu na placówkę bankową w Pieckach, do którego doszło 14 stycznia 2020 roku. Zdaniem prokuratora, podejrzany przy użyciu broni palnej oraz gróźb pozbawienia życia wobec pracowników banku, miał wówczas ukraść z banku ponad 46 tys. zł.
Marcin. M. przyznał się jedynie do napadu na bank w Rozogach. W pierwszym dniu procesu, który odbył się 28 stycznia, oskarżony oświadczył, że podtrzymuje wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym i odpowiadał na pytania stron.
Kolejne terminy w sprawie wyznaczono na 3 i 4 lutego. Sąd wyłączył jawność rozprawy z uwagi na ważny interes osób prywatnych.
Im bardziej tajne – tym większy można zrobić szwindel