Nietypową akcję ratowniczą mieli ostatnio strażacy ochotnicy z Barczewa pod Olsztynem. W Nikielkowie uratowali lisa, który nie mógł się wydostać spomiędzy sztachet.
Kiedy strażacy z OSP Barczewo przyjechali na miejsce, okazało się, że lis zaklinował się między sztachetami wszystkimi czterema łapami. W ich ocenie zwierzak musiał spędzić w płocie dłuższą chwilę, bo ze stresu nadgryzł drewniane sztachety.
Żeby uwolnić lisa, który prawdopodobnie zamierzał pokonać płot, aby coś upolować, strażacy rozłożyli pod nim koc. Jeden ze strażaków wszedł na posesję i uwolnił łapy zwierzęcia. Na szczęście nie było potrzeby demontowania płotu. Po uwolnieniu lis poleżał jeszcze chwilę na kocu, a gdy się ocknął – uciekł do lasu.
Strażacy z Barczewa, którzy w Nikielkowie uratowali lisa z “pułapki”, przyznają, że często ruszają na pomoc zwierzętom. Najczęściej ratują uwięzione na drzewach koty, ale w tym roku ruszali na pomoc również bobrom, sarnom czy psiakom uwięzionym w studni.
- Pisaliśmy również: Byk wpadł do studni. Na ratunek przybyli strażacy
[…] Olsztyna wydał pozwolenie na budowę bazy straży pożarnej przy ul. Witosa. Strażacy przekonują, że jednostka jest potrzebna na Pieczewie, bo w ostatnich latach miasto w tamtym […]