11 C
Olsztyn
sobota, 21 września, 2024

Uratowali pasażerkę, która miała zawał serca. Prezydent Olsztyna podziękował motorniczemu i pracownikowi MPK

Musisz przeczytać

Redakcja
Redakcja
Kilka słów w redakcji

Dzięki ich profesjonalizmowi i umiejętności zachowania zimnej krwi udało się przeprowadzić skuteczną akcję reanimacyjną. Motorniczy wraz z innym pracownikiem MPK uratowali pasażerkę, która dostała zawału serca w tramwaju. We wtorek odebrali listy gratulacyjne.

Ireneusz Czajkowski to motorniczy z wieloletnim doświadczeniem w komunikacji miejskiej. Ale nie tylko, bo od lat jest również ratownikiem wodnym. Choć nigdy nie pracował zarobkowo w ten sposób, to nie raz zdarzyło mu się pilnować przebywających nad wodą.

– To już moja czwarta akcja ratownicza w życiu. Jednak pierwsza, odkąd pracuję jako motorniczy – mówi Ireneusz Czajkowski, motorniczy z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Olsztynie. – Dwa razy ratowałem życie osób kąpiącym się i raz udzielałem pomocy obcemu człowiekowi, który zasłabł na ulicy.

Uratowali pasażerkę tramwaju

Ostatnia akcja ratownicza, w której Ireneusz Czajkowski brał udział, miała miejsce 4 października wieczorem. Tego dnia motorniczy prowadził tramwaj linii nr 2, gdy na wysokości przystanku przy ulicy Kościuszki jedna z pasażerek zasłabła i straciła przytomność. W wyniku uderzenia w głowę zaczęła również krwawić.

– Gdy prowadzę tramwaj, cała moja uwaga skupia się na tym, żeby bezpiecznie dowieźć pasażerów na miejsce – zaznacza Czajkowski. – Dlatego o tym, że w tylnej części pojazdu doszło do zasłabnięcia pasażerki, dowiedziałem się, gdy ktoś zapukał do mojej kabiny. Zatrzymałem tramwaj, skontaktowałem się z dyspozytorem ruchu i ruszyłem do akcji.

Gdy motorniczy podszedł do pasażerki, ta była nieprzytomna. Mając ogromne doświadczenie w zakresie udzielania pomocy, pan Ireneusz natychmiast podjął akcję ratowniczą. Gdy usłyszał syrenę, ucieszył się, że na miejsce dotarła profesjonalna pomoc. Okazało się jednak, że od karetki szybszy był dyspozytor ruchu z olsztyńskiego MPK.

– Gdy zobaczyłem kolegę w akcji, zaproponowałem, że go zmienię, by dać mu chwilę wytchnienia – mówi Grzegorz Daliga, kierownik sekcji dyspozycji ruchu MPK Olsztyn. – Podjąłem się akcji ratowniczej i reanimowałem kobietę do czasu przyjazdu karetki.

Gdy pasażerka trafiła w ręce ratowników, ci podkreślili, że pierwsze minuty mają często kluczowe znaczenie przy ratowaniu życia. Kobiecie udało się przywrócić czynności życiowe i została zabrana do szpitala.

 – Panowie, jestem dumny, że tacy odważni ludzie jak wy są w naszej załodze – tymi słowami obu mężczyznom podziękował prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. – W imieniu wszystkich mieszkańców dziękuję, że zadbaliście o tę panią najlepiej jak umieliście. Nie każdy miałby tyle wiedzy, umiejętności i odwagi, by to zrobić.

Więcej artykułów

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ostatnie artykuły