W 2023 roku mają wejść w życie liczne zmiany w kodeksie pracy. Pracodawca będzie musiał zapewnić pracownikom pracującym zdalnie nie tylko narzędzia do pracy, ale także pokrycie kosztów. Oprócz tego czekają na nas nowe rodzaje urlopów. Zyskają także pracodawcy, m.in. będą mogli zweryfikować trzeźwość pracowników.
Do najważniejszych zmian w kodeksie pracy z pewnością można zaliczyć tę dotyczącą pracy zdalnej. Obecnie pracownicy mogli tak pracować na podstawie specustawy covidowej. W przyszłym roku zapis o tego rodzaju pracy znajdzie się w znowelizowanym kodeksie.
Pracownicy będą mogli wykonywać swoje obowiązki całkowicie zdalnie lub hybrydowo. Będą musieli podać pracodawcy adres miejsca, z którego pracują.
Co więcej, w przypadku sytuacji wyjątkowych jak np. epidemia czy stan klęski żywiołowej, przełożony może wydać polecenie pracowania zdalnie, o ile pracownicy będą mieli po temu warunki. A jeżeli o warunkach mowa, to zatrudnieni, jeżeli będą pracować zdalnie, mają mieć zapewnione materiały i narzędzia niezbędne do wykonywania takiej pracy, np. laptop i telefon. W dodatku pracodawca będzie musiał pokryć koszty takiej pracy, tj. energii elektrycznej czy dostępu do sieci. Jak podaje portal „Business Insider”, w takich przypadkach można będzie ustalić ryczałt na podstawie przewidywanych kosztów ponoszonych przez pracownika podczas pracy zdalnej.
Prawdopodobnie zapisy wejdą w życie w marcu 2023 roku. Zmiany zostały już uchwalone przez Sejm, jednak Senat wprowadził kilka poprawek. Po ich przeanalizowaniu, trafią z powrotem do Sejmu.
W pracy nie pijemy
Z pracą zdalną związana jest jeszcze jedna kwestia. Chodzi o trzeźwość pracowników. I jak się okazuje, pracodawca uzyska narzędzia do kontroli takowej. Zakłady pracy, które zdecydują się na taki krok, będą musiały to ustalić w regulaminie lub obwieszczeniu. Będą musiały być tam zawarte informacje o grupach pracowników poddanych kontroli oraz o sposobie jej przeprowadzania, np. za pomocą alkomatu.
– W zależności od stosowanego alkomatu oraz od stężenia, jakie wykażą poszczególne badania, pracownik będzie mógł być badany nawet do trzech razy przez pracodawcę — wskazywała Dagmara Lebiecka, główny specjalista w departamencie zdrowia publicznego Ministerstwa Zdrowia (Business Insider).
Warto nadmienić, że badania mogą objąć także inne środki odurzające (dopalacze i narkotyki). Te przepisy wejdą w życia w lutym.
Nie tak łatwo o zwolnienia
Pracownicy będą podlegali też lepszej niż do tej pory ochronie przed zwolnieniem. Chodzi o zatrudnionych na umowach na czas określony. Obecnie takie osoby są zwalniane w pierwszej kolejności, gdyż nie trzeba wskazywać powodów rozwiązania umowy. Po zmianie, pracodawca będzie musiał uzasadnić wypowiedzenie umowy i skonsultować je ze związkiem zawodowym, jak w przypadku umów na czas nieokreślony. W dodatku zwolnieni w ten sposób będą mogli przed sądem domagać się przywrócenia do pracy.
Inne formy urlopów
Urlop rodzicielski ma być wydłużony o dwa miesiące (wzrośnie do 41 tygodni). Skorzystać z niego będą mogli ojcowie.
„Powinno to zachęcić mężczyzn do opieki nad dzieckiem” – wyjaśniają autorzy zmiany.
Taki urlop będzie częściowo płatny (70 proc. podstawy wymiaru).
Kolejną zmianą będzie wprowadzenie urlopu opiekuńczego. W ciągu roku do wykorzystania będzie 5 dni na opiekę nad rodzicami, małżonkiem, dziećmi, albo osobie, z którą się mieszka. Urlop ten ma być bezpłatny.
Prace nad tą zmianą trwają. Wejdzie ona w życie najprawdopodobniej w drugiej połowie roku.
Wzrosną płace minimalne i koszty pracodawców
W przyszłym roku wzrośnie także płaca minimalna, a co za tym idzie, także stawka godzinowa. Będą dwie podwyżki – w styczniu i lipcu. Najniższa krajowa wzrośnie ostatecznie do 3600 zł brutto (obecnie wynosi 3010 zł brutto). Minimalna stawka godzinowa ma wzrosnąć z 22,80 zł do 23,50 zł.
Przedsiębiorców czekają także podwyżki wysokości składek na ubezpieczenia społeczne dla pracowników. Podstawa wymiaru składek na okres od stycznia do czerwca nie będzie mogła być niższa niż 1047 zł, natomiast od lipca do grudnia niższa niż 1080 zł.