W lutym wyburzono większość, bo ok. 50 garaży na zapleczu ul. Partyzantów. Pozostało zaledwie kilka, których właściciele albo nie zgadzali się na wyburzenie, albo miasto nie miało z nimi kontaktu. Po miesiącu ruszyła rozbiórka pozostałych zabudowań.
U zbiegu ul. Partyzantów i 1 Maja ma powstać węzeł przesiadkowy Olsztyn-Śródmieście, wraz z niewielkim skwerkiem, na terenie dawnego cmentarza ewangelickiego, na którym był pochowany m.in. Oskar Belian, nadburmistrz dawnego Olsztyna.
W tym miejscu ma powstać Pawilon Pamięci czy lapidarium, które będą przypominać o dawnych mieszkańcach Olsztyna. Wykonawca zapewnił, że powstanie także miejsce do montażu stacji roweru miejskiego oraz parking typu kiss&ride.
Żeby jednak inwestycja mogła powstać, trzeba było najpierw wyburzyć ponad 50 garaży.
– Wykonawca ma już do dyspozycji cały teren. Porozumieliśmy się z ostatnimi właścicielami garaży, dzięki czemu można je było wyburzyć. Wkrótce zostanie rozebrany ostatni z nich – mówi Andrzej Karwowski z Urzędu Miasta Olsztyna.
Dodał, że zakończyły się prace związane z budową kanalizacji deszczowej. Obecnie wykonawca rozpoczyna proces odwodnienia terenu i wymienia grunt.
– Co ważne, rozpoczęły się już też prace przy budowie pawilonu pamięci. Już zostały wykonane jego fundamenty – dodaje Andrzej Karwowski.
Wartość inwestycji to ponad 4,6 mln zł brutto. Większość środków pochodzi z funduszy unijnych.
Formalności związane z budową węzła przesiadkowego Olsztyn-Śródmieście trwały pawie 4 lata. Początki inwestycji sięgają 2018 r., gdy między ul. Partyzantów a Komendą Wojewódzką Policji, ulicą 1 Maja i torami kolejowymi odnaleziono pozostałości po zlikwidowanym w latach 60. ubiegłego wieku cmentarzu ewangelickim.
– To otworzyło ścieżkę do porozumienia trójstronnego z Parafią Ewangelicko-Augsburską i Stowarzyszeniem Święta Warmia. Nad ostatecznym kształtem tego dokumentu dyskutowaliśmy kilka miesięcy, aż udało się wypracować takie zapisy, na które zgodziły się wszystkie strony. Określiły one docelowy wygląd tego miejsca, które w pełnym poszanowaniu dla jego historii uczytelni ten teren – wyjaśnia Andrzej Karwowski z Urzędu Miasta w Olsztynie.