W Olsztynie przybywa drzew. I nie chodzi o rekompensatę za ostatnią wielką wycinkę

W Olsztynie rozpoczęło się sadzenie drzew. W maju, w różnych częściach miasta, ma się ich pojawić prawie 200. Niewykluczone też, że wkrótce poszerzy się wykaz pomników przyrody.

Olsztyńscy urzędnicy informują, że pierwsze tegoroczne drzewa już zostały posadzone – swoje miejsce znalazły na Dajtkach. Maj jest również kolejnym miesiącem, w którym pojawią się nowe nasadzenia.

W Olsztynie przybywa drzew

– Wzdłuż starego przebiegu ul. Sielskiej, od dyskontu spożywczego, posadzono 59 klonów – mówi miejska ogrodnik Tekla Żurkowska. – To nasadzenia kompensacyjne, będące jednocześnie uzupełnieniem istniejącej tu alei drzew.

Na maj zaplanowano jednak dalsze nasadzenia, zlecone przez Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu. Jak się dowiedzieliśmy, w różnych częściach Olsztyna, m.in. na Zatorzu, Likusach, w Gutkowie i na Pojezierzu, powinno pojawić się łącznie niemal 140 drzew.

Warto też dodać, że wiosenna akcja sadzenia nowych drzew w Olsztynie nie jest częścią innej akcji zorganizowanej przez władze miasta po niedawnej masowej wycince pod budowę drugiej linii tramwajowej. Przypomnijmy, że pod koniec lutego z miasta zniknęło prawie 1400 drzew. “Łyso” zrobiło się w miejscach, gdzie wybudowana zostanie druga nitka tramwajowa.

W zamian za to urzędnicy z ratusza zadeklarowali, że w całym mieście pojawi się dwa razy więcej drzew. Mają to być głównie klony zwyczajne, klony polne, lipy, dęby, jabłonie i grusze ozdobne. Ich obwody wyniosą około 16-18 cm. Obszar nasadzeń rozplanowano tak, aby zapewnić tzw. zielone dojścia do przystanków. Przyjęto w tym celu pięciusetmetrowy promień oddziaływania od przystanków tramwajowych, jako optymalną odległość pokonywaną przez osoby korzystające z transportu zbiorowego.

Nowe drzewa, czyli tzw. rekompensaty za wycinkę blisko 1400 drzew, mają zacząć pojawiać się jesienią. Wartość dodatkowych nasadzeń wraz z niezbędnymi pracami i kosztami systemów automatycznego nawadniania wynosi nieco ponad 4,1 mln zł.

Będą nowe pomniki przyrody?

Jak już również informowaliśmy, podczas kwietniowej sesji olsztyńscy radni podjęli decyzję o zdjęciu statusu pomnika przyrody z dwóch klonów w pobliżu Galerii Warmińskiej, wchodzących w skład alei objętej ochroną. Z ekspertyz dendrologicznych wyraźnie wynika, że drzewa zamierają, nie rokują szans na przeżycie, są również zaatakowane przez szkodniki i pasożyty.

Jest jednak szansa, że w Olsztynie przybędzie pomników przyrody. Po pierwsze, z inicjatywą szukania nowych drzew pomnikowych wyszli kilka dni temu społecznicy z Zielonego Olsztynawięcej o akcji pisaliśmy tutaj. Do ratusza wpłynął też wniosek mieszkańców osiedla Podleśna o objęcie taką ochroną dwóch dębów z rejonu ul. Chełmińskiej.

– Jesteśmy w kontakcie z inicjatorami tego pomysłu – mówi Zdzisław Zdanowski, dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Olsztyna. – Wspólnie przeprowadzimy wizję lokalną, by ocenić drzewa w całości. Pod uwagę weźmiemy m.in. obwód pnia, który dla dębów wynosi trzy metry.

Obecnie w Olsztynie są 34 pomniki przyrody. Wśród nich znajdują się pojedyncze drzewa (28 sztuk), trzy grupy drzew, dwie aleje (42 drzewa) i jeden obiekt przyrody nieożywionej (cztery głazy narzutowe przy ul. Obiegowej). Ostatni raz olsztyńską listę pomników przyrody rozszerzono w 2017 roku.

1 KOMENTARZ

Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Zbyszek
3 lat temu

W podwórku Jagiellońskiej 31 w Olsztynie posadzili aż trzy drzewa.

wpDiscuz
Exit mobile version