Ciało, na które we wtorek rano natrafili płetwonurkowie, to zaginiony dwa tygodnie temu Witold z Olsztyna. Obecnie trwają czynności, mające na celu wyjaśnienie okoliczności śmieci 21-latka.
We wtorek rano ciało odnaleźli płetwonurkowie ze Specjalnej Grupy Płetwonurków RP, którzy od tygodnia pomagali policjantom w poszukiwaniach młodego mężczyzny. Niestety, jest to zaginiony 21-letni Witold z Olsztyna. Informację potwierdził nam Rafał Prokopczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
– Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza i technik kryminalistyki. Ciało zostanie zabezpieczone do prosektorium. Policjanci, pod nadzorem prokuratora, wykonują czynności, które mają na celu wyjaśnić okoliczności śmierci młodego mężczyzny – dodaje Rafał Prokopczyk.
Nie żyje zaginiony 21-latek z Olsztyna
Szef Specjalnej Grupy Płetwonurków RP powiedział w rozmowie z nami, że ciało zaginionego 21-latka znaleziono w trudno dostępnym, bagiennym terenie, około 6 km od miejsca, w którym ostatnio był widziany.
Witold wyszedł z domu 17 stycznia. Od tamtej pory nie nawiązał z rodziną kontaktu. Na podstawie zapisu z kamer monitoringu policjanci ustalili, że 21-latek po raz ostatni był w okolicy ul. Popiełuszki w Olsztynie i mógł przemieszczać się w kierunku osiedla Brzeziny.
Służby od wielu dni prowadziły intensywne działania poszukiwawcze. Przeczesywali trudno dostępny i rozległy teren, po którym mógł przemieszczać się młody mężczyzna. Wykorzystywali w tym celu specjalistyczny sprzęt, m.in. drona.
W akcji brali też udział funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji Policji w Olsztynie, żołnierze 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej wraz z quadami i strażacy ochotnicy z Gutkowa. Do działań włączyli się również przedstawiciele Regionalnego Centrum Bezpieczeństwa, którzy za pomocą kamer i drona przeszukiwali teren. Łącznie w działania poszukiwawcze zaangażowano ponad 80 osób.