3 C
Olsztyn
sobota, 20 kwietnia, 2024

Z BMW prosto w kajdanki i do radiowozu. Akcja policjantów w centrum Olsztyna

Musisz przeczytać

Redakcja
Redakcja
Kilka słów w redakcji

Olsztyńscy policjanci, dzięki właściwej reakcji świadka, zatrzymali 36-latka, który doprowadził do kolizji na ulicy Jagiellońskiej w Olsztynie. Wszyscy myśleli, że mężczyzna był pijany, a miał przy sobie narkotyki i dziwnie się zachowywał. Potrzebne były kajdanki.

Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał w poniedziałek zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w centrum miasta. Z relacji zgłaszającej kobiety wynikało, że sprawca zdarzenia na ulicy Jagiellońskiej może być nietrzeźwy. Miał być również agresywny.

Kobieta zabrała mężczyźnie kluczyki do auta, aby ten nie mógł kontynuować jazdy. Natychmiast na miejsce został też wysłany policyjny patrol, który ustalił szczegóły kolizji.

– Ze wstępnych ustaleń wynika, że 36-letni kierowca BMW nie zachował należytej ostrożności i najechał na tył pojazdu marki Ford Transit. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń – mówi Andrzej Jurkun, oficer prasowy KMP w Olsztynie.

Podejrzane zachowanie i utrudniony kontakt z kierowcą

W trakcie prowadzonych przez policjantów czynności 36-latek zachowywał się jednak podejrzanie – na przemian był pobudzony i ospały. Z mężczyzną był także utrudniony kontakt. Policjanci sprawdzili stan jego trzeźwości, lecz badanie alkomatem nie wykazało w jego organizmie alkoholu.

W trakcie przeszukania policjanci przy mężczyźnie znaleźli natomiast woreczek strunowy z zielonym susze roślinnym. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że była to marihuana.

– Zabezpieczony materiał został przekazany do dalszych badań laboratoryjnych. Ze względu na uzasadnione podejrzenia kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających 36-latek został zatrzymany i przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań. Ponadto okazało się, że BMW, którym poruszał się mężczyzna, nie miał aktualnej polisy OC. Auto ostatecznie zostało odholowane – dodaje Andrzej Jurkun.

We wtorek 36-latek usłyszał zarzut posiadania substancji zabronionych. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Jeżeli natomiast okaże się, że prowadził auto pod wpływem narkotyków, będzie mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania pojazdami i wysoka grzywna. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Więcej artykułów

1 KOMENTARZ

Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Młody olsztynianin miał złamane serce, więc zniszczył zaparkowane auta
2 lat temu

[…] doszło w niedzielę w nocy. Hałasy i wrzaski były tak donośne, że sąsiedzi zadzwonili na policję i poinformowali, że wywołał ją nietrzeźwy mężczyzna. Na miejsce wysłano […]

Ostatnie artykuły