Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej wykryli w lesie kilkunastu nielegalnych migrantów. Mieli plan na przekroczenie granicy.
Patrol z PSG w Gołdapi natknął się w lesie grupę nielegalnych migrantów. Łącznie było ich 13. To 11 obywateli Afganistanu i 2 Tadżykistanu. Granicę przekroczyli pieszo.
-Jak się okazało Tadżykowie byli przewodnikami grupy. Zorganizowali cudzoziemcom nielegalne przekroczenie granicy z Białorusi na Łotwę i odpowiedzialni byli za dostarczenie osób do Niemiec. Ich kierowcą był obywatel Łowy – informuje Mirosława Aleksandrowicz, rzeczniczka Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej w Olsztynie.
Mężczyzna kierujący autem wysadził grupę migrantów z przewodnikami przy granicy z Polską, by przeszli przez granicę lasem. Wszystko po to, by uniknąć kontroli drogowych prowadzonych przez służby.
–Łotysz miał na nich czekać w umówionym miejscu już po stronie polskiej w gminie Wiżajny. Oczywiście nie zdążył odebrać grupy. 58-letni kierowca busa został zatrzymany przez funkcjonariuszy z PSG – dodaje Aleksandrowicz.
W ramach readmisji 11 nielegalnych migrantów wróciło na Litwę. Natomiast Łotysz i Tadżykowie usłyszeli zarzuty zorganizowania nielegalnego przekroczenia granicy wbrew przepisom. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.