Moje konto zostało zhakowane – tak Iwona Arent, posłanka PiS-u z Olsztyna, skomentowała wpis, jaki przed południem pojawił się na jej Twitterze. Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości poinformowała natomiast, że podjęto już “odpowiednie działania”.
W środę po godz. 11 na koncie Iwony Arent na Twitterze pojawił się wpis krytykujący Prawo i Sprawiedliwość. “Nie mogę już znieść makabry w Polsce! 100 tys. osób w Polsce zmarło na Covid. To nie liczba, to suma ludzkich dramatów – rodzin, dzieci, bliskich. Polska stała się krajem drastycznie rosnących cen i kosztów utrzymania polskich rodzin, Wychodzę z partii Nieudaczników i Szkodników”.
Iwona Arent: To atak hakerski
Na profilu posłanki PiS-u z Olsztyna widnieje również zdjęcie polskiej flagi z napisem “Polska bez PiS”. – Moje konto na Twitterze zostało zhakowane – skomentowała krótko Iwona Arent.
* Reszta artykułu znajduje się pod zdjęciami.
Do sprawy odniosła się także Anita Czerwińska, rzeczniczka partii. “Informuję, że doszło do włamania na konto poseł PiS Iwony Arent, podjęte zostały odpowiednie działania” – oświadczyła na Twitterze.
Seria włamań na konta polityków
To nie pierwszy taki atak na posła partii rządzącej, bo w 2021 i 2020 roku doszło do serii włamań na konta polityków PiS-u na Twitterze i Facebooku. Na koncie Marka Suskiego umieszczono zdjęcia kobiety w bieliźnie. Treści dotyczące rzekomego seksskandalu w wojsku pojawiły się z kolei na koncie senatora PiS-u Włodzimierza Bernackiego.
Ofiarą hakerów padli też m.in. posłanka Porozumienia Iwona Michałek i poseł PiS-u Marcin Duszek. Na Facebooku i Twitterze tego drugiego pojawiły się zdjęcia prawie nagiej kobiety, która miała być nową sekretarką polityka.
W połowie listopada 2021 ktoś włamał się także na Twittera prezydenta Olsztyna. “No walnął w drzewo. I co? Niech rzuci kamieniem każdy, kto w życiu nie uderzył w drzewo po pijaku” – miał napisać Piotr Grzymowicz. Skomentowano tak doniesienia o wypadku, w którym uczestniczył jego nietrzeźwy syn. Prezydenta Olsztyna stwierdził później, że była to zemsta byłego urzędnika ratusza.