Rodzice mogą przez jakiś czas spać spokojnie. Ewa Kaliszuk, wiceprezydent Olsztyna, odpowiedzialna za oświatę, przyznała, że miasto jak na razie nie rozważa wprowadzenia nauki zdalnej.
Na konferencji prasowej, którą zorganizował poseł Koalicji Obywatelskiej Janusz Cichoń, Ewa Kaliszuk, wiceprezydent Olsztyna, chciała uspokoić rodziców przyznawszy, że władze miasta jak na razie nie rozważają wprowadzenia nauki zdalnej.
– Edukacja jest tym obszarem, który na samym końcu ucierpi w sytuacji jakichkolwiek braków finansowych. W tej chwili nie przewidujemy absolutnie żadnych sytuacji związanych z przechodzeniem dzieci na kształcenie na odległość – przyznała Ewa Kaliszuk.
Dodała, że samorząd oczekuje na wsparcie ze strony rządu, które według zapewnień polityków PiS ma nastąpić.
Odniosła się także do kadry nauczycielskiej. Powiedziała, że są braki kadrowe.
– Brakuje nauczycieli fizyki, chemii, angielskiego oraz kadry psychologiczno-pedagogicznej – zaznaczyła wiceprezydent Olsztyna.
Stwierdziła również, że wielu nauczycieli musi pracować na 1,5 etatu – nawet 70 proc. pedagogów z Olsztyna.
– Wiemy o tym, że w pewnym momencie będzie to ponad ich siły – zauważyła Ewa Kaliszuk.
Poseł Janusz Cichoń opowiedział o sytuacji w kraju. Jego zdaniem sytuacja w oświacie będzie jeszcze trudniejsza niż w tym roku. Nauczyciele mają co prawda dostać podwyżki, ale będą one niższe niż rosnąca inflacja.
– Przygotowywany na przyszły rok budżet Polski sytuacji nauczycieli na pewno nie poprawi – przyznał Janusz Cichoń.
Porównał sytuację, nie tylko w edukacji, do słynnego statku Titanic, który zderzył się z lodową górą i zatonął.