Miasto chce rozwiązać problem, który powstał w wyniku sporu pomiędzy prywatnym deweloperem Retail Provider właścicielem dworca PKS a kolejarzami.
Retail Provider od lat stara się przeforsować swoją wizję nowego dworca kolejowo-autobusowego w Olsztynie. Coraz więcej jednak wskazuje, że to się nie uda. Głównym problemem, według dewelopera, który jest właścicielem części autobusowej obecnego budynku, jest to, że PKP zaprojektowało obiekt w oderwaniu od planu zagospodarowania.
Ze swojej strony kolejarze nie bacząc na stawiane zarzuty konsekwentnie realizują swoje zamiary. Najpierw wyburzyli swoją część, teraz przystąpili do budowy nowego obiektu. W efekcie może dojść do sytuacji, że obok nowego budynku stać będzie stary budynek dworca PKS. To jeszcze gorsze rozwiązanie.
Ma to się zmienić. – Miasto stara się rozwiązać problem, który powstał w efekcie sporu prywatnego dewelopera Retail Provider z kolejarzami. Olsztyn jest w trakcie pozyskiwania części autobusowej, aby własnymi siłami stworzyć zintegrowane centrum przesiadkowe – informuje branżowy portal transport-publiczny.pl
Portal dodaje, że miasto stara się rozwiązać ten problem. – Dążymy do pozyskania autobusowej części olsztyńskiego dworca, by siłami samorządu zagospodarować na nowo ten rejon i stworzyć zintegrowane centrum przesiadkowe. Prawdopodobnie odbyłoby się to na zasadzie wymiany gruntów z prywatnym deweloperem. Jesteśmy już po rozmowach z Ministerstwem Funduszy i Rozwoju Regionalnego oraz z firmą, do której należy dworzec autobusowy – powiedział prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Zdaniem portalu transport-publiczny.pl, środki na realizację przez samorząd części dworcowej miałyby pochodzić z oszczędności z dedykowanemu województwu warmińsko-mazurskiemu Programu Operacyjnego Polska Wschodnia. – Mamy przychylność ministerstwa w tej sprawie. Liczymy na ok. 45 milionów euro – przyznał prezydent Grzymowicz.