Bariera elektroniczna, w której skład wchodzą m.in. czujniki ruchu czy kamery na podczerwień, ma przebiegać na linii o długości ok. 200 km wzdłuż granicy województwa warmińsko-mazurskiego z obwodem kaliningradzkim.
Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości, wypowiedział się nt. możliwości wysyłania migrantów i uchodźców z krajów afrykańskich i arabskich przez granicę rosyjsko-polską. Ma to związek z tym, że nad obwodem kaliningradzkim otworzono niebo, co eksperci uważają za krok ku wywołaniu kolejnego kryzysu uchodźczego przez rosyjskie władze.
Sobolewski jest zdania, że należy wzmocnić służby na północnej granicy województwa warmińsko-mazurskiego.
– Musimy wzmocnić nasze siły na tym odcinku granicy i zastanowić się nad wybudowaniem podobnych umocnień granicznych jak na odcinku polsko-białoruskim – przyznał polityk.
W tym celu powstanie system perymetryczny, który ma być gotowy na koniec trzeciego kwartału 2023 roku. Rozciągnie się na odległość 200 km wzdłuż granicy z Federacją Rosyjską. Obecnie poszukiwany jest wykonawca.
– Straż Graniczna rozpoczęła procedurę wyboru wykonawcy perymetrii na granicy z Rosją. Zamierzamy wyłonić wykonawcę do końca listopada – przyznała rzeczniczka Straży Granicznej, por. Anna Michalska (PAP).
System perymetryczny powstaje już na granicy polsko-białoruskiej. Koszt tego przedsięwzięcia to ok. 1,6 mld zł.