Teatr Jaracza musi zapłacić ponad 105 tys. zł zwolnionemu prawnikowi

Sąd Apelacyjny w Białymstoku wydał prawomocny wyrok, na mocy którego Teatr im. Stefana Jaracza w Olsztynie musi zapłacić mecenasowi Wojciechowi Ruszkowskiemu 95 tys. zł wraz z odsetkami i pokryć koszty procesu (blisko 10 tys. zł). Chodzi o wypowiedzenie umowy o pracę na obsługę prawną.

Mecenas Wojciech Ruszkowski został zatrudniony na umowę o pracę do wykonywania bieżącej obsługi prawnej Teatru Jaracza na okres od 1 stycznia 2018 roku do 31 grudnia 2021 roku.

W marcu 2020 roku Zbigniew Brzoza, dyrektor teatru, wypowiedział umowę tłumacząc swój ruch utratą zaufania do mecenasa ponieważ prawnik miał się nie konsultować ze związkami zawodowymi. 

W międzyczasie w teatrze kontrolę przeprowadzili inspektorzy pracy, którzy stwierdzili szereg nieprawidłowości. Brzoza o błędach w zarządzaniu placówką miał dowiedzieć się od nich a nie od mecenasa, którego zatrudnił.

– Błędy się skończyły wraz z odejściem mec. Ruszkowskiego – krótko skomentował dyrektor Brzoza. 

Wojciech Ruszkowski w lipcu 2020 roku złożył pozew w Sądzie Okręgowym w Olsztynie przeciwko Teatrowi Jaracza, domagając się od byłego zleceniodawcy ponad 95 tys. zł, czyli kwoty, która by mu przysługiwała, gdyby dyrektor nie wypowiedział z nim umowy.

Rok później, 29 września 2021 roku olsztyński sąd wydał wyrok zasądzając, że teatr ma wypłacić powodowi kwotę ponad 95 tys. zł wraz z odsetkami oraz ponad 10 tys. zł na poczet zwrotu kosztów procesu.

Wyrok nie był prawomocny. Dyrektor Zbigniew Brzoza odwołał się do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. 28 grudnia 2022 roku sąd podtrzymał wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie. Tym samym Teatr Jaracza jest zobligowany do zwrotu należności mecenasowi Ruszkowskiemu.

To nie koniec kłopotów Teatru Jaracza i jego dyrektora. Jak już wspomnieliśmy, inspekcja praca stwierdziła szereg nieprawidłowości. 

10 sierpnia 2021 roku w Sądzie Rejonowym w Olsztynie rozpoczął się proces karny Zbigniewa Brzozy, który jest oskarżony o utrudnianie działalności związkom zawodowym. Dyrektor oskarżył o to właśnie mecenasa Ruszkowskiego. Jeszcze w styczniu w tej sprawie odbędzie się przesłuchanie ostatnich świadków.