W środę o godz. 10 rozpoczęła się sesja Rady Miasta Olsztyna. Posiedzenie odbywa się w formule online. Jakie tematy znajdują się w porządku obrad?
W porządku obrad środowej sesji Rady Miasta Olsztyna są punkty, które wzbudziły duże zainteresowanie wśród naszych czytelników i wywołały na naszym Facebooku sporą dyskusję.
Trwa sesja Rady Miasta Olsztyna
Pierwszy dotyczy zmian w budżecie miasta. Jak już informowaliśmy, trzeba gdzieś poszukać brakujących 20 mln zł na przebudowę hali Urania. Wszystkie oferty są bowiem droższe od zaplanowanego na ten cel budżetu. Władze Olsztyna skłaniają się ku zwiększeniu budżetu o brakujące miliony. Wcześniej jednak na zmiany w budżecie miasta muszą zgodzić się radni.
– Oprócz tego musimy zwrócić się do Rady Miasta o zapisanie po stronie wydatków 10 mln zł w tym roku i 10 mln zł w przyszłym roku – mówiła nam niedawno Marta Bartoszewicz, rzeczniczka olsztyńskiego ratusza.
I dodała: – Spróbujemy poszukać środków zewnętrznych. Jednak jeśli to się nie uda, będziemy chcieli znaleźć pieniądze, sprzedając miejskie grunty.
Dofinansowanie na remont zabytków…
W środę radni podejmą też decyzję, czy wybrane przez urzędników podmioty otrzymają dofinansowanie na remont olsztyńskich zabytków. Do podziału jest w tym roku 100 tys. zł. Ostatecznie do ratusza wpłynęło 11 wniosków, natomiast autorami większości z nich są wspólnoty mieszkaniowe.
Dwa wnioski zawierały błędy, więc nie były oceniane przez komisję. Jeden wniosek został zaopiniowany negatywnie. – A zatem wszystkie podmioty, które przeszły pozytywną ocenę, otrzymały dotację – tłumaczyła rzeczniczka Urzędu Miasta.
Są to środki na: prace konserwatorskie drzwi wejściowych, wymianę stolarki okiennej na klatce schodowej, opracowanie projektu budowlanego remontu elewacji, dokumentacje konserwatorskie, w tym badania stratygraficzne.
…i dwa klony przy Galerii Warmińskiej
W ostatnich dniach sporą dyskusję wywołała również planowana wycinka dwóch klonów przy Galerii Warmińskiej. Od 1989 roku drzewa są pomnikami przyrody. W uzasadnieniu do uchwały czytamy natomiast, że klony obumierają i są niebezpieczne dla ludzi.
– Decyzja o wyłączeniu tych drzew ze statusu pomników ochrony przyrody była, jak zwykle w takich przypadkach, bardzo trudna. Już 10 lat temu otrzymaliśmy ekspertyzę dendrologiczną, która dawała takie zalecenia. Jednak przez ten czas walczyliśmy o to, by jak najdłużej zachować drzewa. Niestety, mimo wielu zabiegów pielęgnacyjnych, ich stan z roku na rok się pogarszał. I teraz już nie mamy wyjścia – stwierdziła Marta Bartoszewicz.
– Drzewa zagrażają życiu i zdrowiu ludzi. Rekomendujemy więc zdjęcie z nich ochrony pomnikowej, monitoring ich stanu, a docelowo usunięcie – dodała.
Trwa sesja Rady Miasta: posłuchaj TUTAJ.
Porządek obrad: zobacz TUTAJ.