W weekend doszło do kilku groźnych wypadków na drogach regionu. Śmiercią młodego kierowcy zakończyło się zderzenie z radiowozem pod Giżyckiem.
Zaczęło się w sobotę. Wtedy pod Mrągowem doszło do karambolu. Udział w nim wzięło pięć samochodów. Na początku bus zderzył się z jednym z aut.
W zdarzeniu brało udział 30 osób. Cztery osoby zostały odwiezione do szpitala, kilkunastu osobom udzielono pierwszej pomocy.
Do kolejnego karambolu doszło w Wejdykach, na drodze nr 59 między Mrągowem a Rynem. Tam zderzyły się trzy samochody osobowe. W tym zdarzeniu jedna osoba została ranna.
Tragiczna w skutkach okazała się niedziela. Doszło wtedy do tragicznego wypadku. Kierujący skodą 25-letni mężczyzna w pewnym momencie zjechał na przeciwległy pas ruchu. Uderzył wprost w nadjeżdżający radiowóz. Zdarzenie miało miejsce na trasie Giżycko-Ryn.
Kierujący autem osobowym poniósł śmierć na miejscu, dwaj poszkodowani policjanci zostali przewiezieni do szpitala.
Policja i prokurator ustalają teraz przyczyny tej tragedii.