Ścieżka niezgody. Mieszkańcy ul. Iwaszkiewicza złożą wniosek do prokuratury

Zaostrza się protest mieszkańców ul. Iwaszkiewicza w Olsztynie, którzy sprzeciwiają się likwidacji 70 miejsc parkingowych na rzecz ścieżki rowerowej. W sobotę kilkadziesiąt osób wyszło na ulicę i wyraziło swoje niezadowolenie.

Ogólnodostępne miejsca parkingowe wzdłuż ul. Iwaszkiewicza znikają, bo na zlecenie ratusza trwa tam budowa ścieżki rowerowej. Urzędnicy tłumaczą, że to inwestycja z olsztyńskiego budżetu obywatelskiego, a więc powstaje na wniosek mieszkańców. Dodajmy, że chodzi o projekt zintegrowany z 2016 roku, na który mogli głosować wszyscy olsztynianie.

Ścieżka niezgody. Mieszkańcy ul. Iwaszkiewicza: Nie odpuścimy

Patryk Pulikowski, rzecznik ratusza:

– To kontynuacja zadania, którego poprzednie etapy dwukrotnie zwyciężyły w głosowaniu OBO. W 2019 roku projekt osiedlowy „Dokończenie ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Iwaszkiewicza wraz z likwidacją miejsc postojowych” uzyskał w głosowaniu 1465 punktów. A zatem już sama nazwa wskazywała, z czym będzie wiązała się ta realizacja i mieszkańcy, oddając głos, wiedzieli, że budowa ścieżki oznacza likwidację miejsc postojowych.

Innego zdania są jednak mieszkańcy, którzy w sobotę symbolicznie zablokowali przejście dla pieszych niedaleko Szkoły Podstawowej nr 29. Mówią: to nie my wybraliśmy likwidację miejsc parkingowych kosztem kolejnej ścieżki rowerowej tuż obok Łynostrady.

– Nie ma tam (w OBO – red.) wniosku, dotyczącego tej strony naszej ulicy. Wciskanie mieszkańcom kitu, że to jest wola mieszkańców, jest – łagodnie mówiąc – mijaniem się z prawdą – powiedział Wojciech Szalkiewicz, jeden z mieszkańców ul. Iwaszkiewicza.

Podkreślił, że sobotnie spotkanie to tylko jeden z elementów “walki z władzami miasta”. Dodał, że temat został zgłoszony także radnym i senator Lidii Staroń.

– Będziemy zbierać dokumenty, które pozwolą nam sformułować wniosek do sądu o odszkodowanie za utratę wartości mienia. Bo kto kupi od nas mieszkanie, które nie ma miejsca postojowego? Co więcej, nie mamy nawet jak się stąd wyprowadzić, bo nie ma gdzie postawić ciężarówki po nasze graty – stwierdził.

Będzie wniosek do prokuratury?

W imieniu protestujących mieszkańców Wojciech Szalkiewicz zapowiedział też, że zostanie złożony wniosek do prokuratury.

– Około miliona złotych wydano na tę ścieżkę rowerową. Jej sens każdy, kto ma dwoje oczu, widzi. 50 metrów dalej jest Łynostrada, oddana do użytku w sierpniu 2019 roku za kwotę 3,7 mln zł. To informacje zawarte na stronie ratusza – mówił Szalkiewicz.

I dodał: – Trzeci smaczek: dokąd wiedzie ta ścieżka? Ja tego nie wiem. Myślę, że w przyszłym roku wspólnie wystąpimy do OBO z projektem o nazwanie jej imieniem Stanisława Barei.

– Ostatnio wyznaczono tu trzy miejsca postojowe dla niepełnosprawnych. Tydzień później przyjechała koparka i wszystko zrujnowała. Urzędnicy lekko wydają pieniądze, a to są nasze pieniądze. Prawdopodobnie nikt nie kontroluje, jak są one wydawane – powiedział jeden z protestujących mężczyzn.

“To wyrzucenie pieniędzy w błoto”

– Chodnik po drugiej stronie ulicy ma ok. 3,5 m szerokości. Co za problem, tak jak w centrum miasta, zrobić chodnik z możliwością poruszania się rowerem? A tutaj mamy dwa metry chodnika, dwa metry ścieżki rowerowej i metr trawnika. Przecież to jest bez sensu, to się kupy nie trzyma. Miasto ma nas za nic – dodał kolejny mieszkaniec ul. Iwaszkiewicza.

– Wszystko było skierowane na Łynostradę. Z Łynostrady miały być tylko dojazdy do szkoły i dla mieszkańców, żeby mogli tam dojechać. To Łynostrada jest jakby kręgosłupem całego Olsztyna, a inwestycja na ul. Iwaszkiewicza to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Nikt nie liczy się też z rodzicami, dowożącymi dzieci do szkoły – stwierdził Jerzy Okulicz, prezes Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

– Ta ścieżka powinna być węższa, a krawężnik obniżony, żeby samochody mogły tutaj parkować, a dzieci wysiąść i dojść do szkoły. Problem by zniknął. Dziwię się prezydentowi Olsztyna, który jest przecież budowlańcem, że tego nie widzi. Przygotujemy apel, by prezydent wstrzymał realizację tej inwestycji i zmienił koncepcję, póki jest to jeszcze możliwe – dodał Okulicz.

Na ul. Iwaszkiewicza zrealizowano do tej pory około 30 proc. prac. Ratuszowi urzędnicy informują, że całość, czyli 193 metry ścieżki pieszo-rowerowej, zostanie zrealizowana do końca roku.

Do tematu wrócimy.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wpDiscuz
Exit mobile version