Sąd wydał wyrok w głośnej sprawie byłego dyrektora olsztyńskiej polikliniki

Były dyrektor olsztyńskiej polikliniki był oskarżony o dokonanie pięciu przestępstw. Sprawa ciągnęła się przez prawie cztery lata. Teraz Janusz Ch. został prawomocnie uniewinniony od wszystkich zarzutów.

W sierpniu 2017 roku Prokuratura Okręgowa w Olsztynie skierowała do Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko Januszowi Ch. Ówczesnego dyrektora olsztyńskiej polikliniki oskarżono o dokonanie pięciu przestępstw.

Sprawa dyrektora olsztyńskiej polikliniki

Pierwszy i jednocześnie najcięższy zarzut miał polegać na wyrządzeniu znacznej szkody (w łącznej wysokości ponad 760 tys. zł) w majątku szpitala i Centrum Onkologii. Zdaniem prokuratora, Janusz Ch. nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku należytego zajmowania się sprawami majątkowymi szpitala przy zawarciu m.in. umowy dzierżawy na budowę radioterapii w Ełku.

W ocenie prokuratora umowę zawarto bez przeprowadzenia właściwej i rzetelnej analizy finansowej oraz ogólnych warunków możliwości realizacji inwestycji. To z kolei miało skutkować poniesieniem bezzasadnych kosztów sporządzenia projektu koncepcyjnego, opłat za energię i podatki, czynsz dzierżawny oraz kosztów porozumienia rozwiązującego umowę dzierżawy.

Cztery pozostałe zarzuty, o które prokuratura oskarżyła byłego już dyrektora olsztyńskiej polikliniki, dotyczyły przekroczenia uprawnień w związku z pobieraniem pełnego wynagrodzenia za pracę w szpitalu i prowadzeniem w tym samym czasie zajęć dydaktycznych u innego pracodawcy. Zdaniem prokuratora było to wbrew warunkom uzyskanej zgody na dodatkowe zatrudnienie jako nauczyciel akademicki w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie w dniach wolnych od pracy i w dni robocze podczas urlopu.

Sąd pierwszej instancji uniewinnił i uznał za winnego

W październiku ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Olsztynie uniewinnił byłego dyrektora olsztyńskiej polikliniki od najpoważniejszego zarzutu, dotyczącego wyrządzenia znacznej szkody w majątku szpitala. Tym samym wyrokiem uznał jednak Janusza Ch. za winnego popełnienia pozostałych zarzucanych mu czynów związanych z pobieraniem pełnego wynagrodzenia za pracę w szpitalu i prowadzeniem w tym samym czasie zajęć w szkole policyjnej.

Sąd skorygował jednocześnie wysokość przywłaszczonych, nienależnych oskarżonemu kwot i uznał, że czyny te stanowią ciąg przestępstw. Janusza Ch. skazano na rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na dwa lata. Sąd orzekł także karę grzywny w wysokości 10 tys. zł i obowiązek naprawienia szkody na rzecz szpitala w wysokości ponad 28 tys. zł.

Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie:

– Sąd Rejonowy, odnosząc się do zarzutu, od którego Janusz Ch. został uniewinniony, wskazał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dał wystarczających podstaw do przyjęcia, że oskarżony dopuścił się popełnienia czynu zabronionego. Projekt budowy ośrodka radioterapii w Ełku, który ostatecznie nie został zrealizowany, był przedsięwzięciem o znacznym stopniu trudności, a przesłuchani w sprawie świadkowie – nawet ci świadkowie, którzy krytycznie odnosili się do oskarżonego – przyznawali, że z punktu widzenia społecznego, dla dobra osób chorych, powstanie takiego ośrodka byłoby ze wszech miar korzystne. Oskarżony konsultował się z prawnikami i podejmował szereg działań mających na celu zabezpieczenie realizacji projektu oraz interesu szpitala. Jednak nie mógł przewidzieć, że z przyczyn od niego nie do końca zależnych nie uda się zrealizować tej inwestycji.
Sąd apelacyjny uniewinnił od wszystkich zarzutów

Apelacje od tego wyroku wnieśli prokurator i obrońca. Wyrok zapadł we wtorek. Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał w mocy rozstrzygnięcie uniewinniające Janusza Ch. od zarzutu dotyczącego wyrządzenia znacznej szkody w majątku szpitala. Ponadto, skład orzekający uniewinnił byłego dyrektora olsztyńskiej polikliniki od czterech pozostałych zarzucanych mu czynów.

– Sąd wskazał, że Janusz Ch., będąc dyrektorem szpitala, miał nienormowany czas pracy. Z zebranych w sprawie dowodów w postaci dokumentów i zeznań świadków wynika, że czas poświęcony na prowadzenie zajęć w szkole policyjnej oskarżony odpracowywał w szpitalu m.in. w późnych godzinach popołudniowych i weekendy – wyjaśnia Olgierd Dąbrowski-Żegalski.

I dodaje: – Dlatego, w ocenie sądu, nie sposób było przyjąć, że Janusz Ch. dopuścił się przywłaszczenia jakichkolwiek kwot pobieranych tytułem pracy w szpitalu.

Wyrok jest prawomocny.


PISALIŚMY RÓWNIEŻ:

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wpDiscuz
Exit mobile version