W środę przeprowadzono próbę ciśnieniową kotła instalacji termicznej w powstającej przy węźle Olsztyn Wschód Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów. Władze miasta uważają, że dzięki tej inwestycji, miasto uniezależni się od zewnętrznych dostaw ciepła. Będzie tam można również utylizować odpady.
Instalacja Termicznego Przekształcania Odpadów, zwana także ekociepłownią lub spalarnią, powstaje przy ul. Towarowej przy węźle Olsztyn-Wschód. To jedna z największych inwestycji w ostatnich latach w mieście.
Zdaniem władz miasta, uruchomienie spalarni sprawi, że Olsztyn stanie się bardziej samowystarczalny.
– Realizacja tej inwestycji pozwoli na zapewnienie bezpieczeństwa dostaw ciepła dla olsztynian. Nowa elektrociepłownia będąca źródłem o najwyższych standardach środowiskowych pozwoli na znaczące ograniczenie zanieczyszczeń emitowanych do powietrza przez dotychczasowe ciepłownie opalane węglem – przyznał Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.
Spalarnia ma przekształcać odpady w paliwo rdf, które później posłuży do przekształcenia w ciepło. Wg informacji przekazanych przez Urząd Miasta Olsztyna, dzięki ekociepłowni 35 proc. mieszkańców Olsztyna zyska dostęp do ciepła. Wyprodukowanie takiej samej ilości energii w sposób konwencjonalny wiązałoby się ze zużyciem węgla w ilości zbliżonej do 55 tys. ton rocznie. Zatem Olsztyn ma zaoszczędzić. Co więcej, emisja CO2 ma się zmniejszyć o ok. 150 tys. ton rocznie.
Obecnie stolica Warmii i Mazur uzależniona jest od węgla. Ciepło powstające w wyniku spalania tego surowca stanowi 98 proc. paliwa. Wkrótce ma nastąpić dywersyfikacja zasobów, węgiel nadal będzie głównym paliwem, jednakże będzie stanowił tylko 36 proc. surowców. Po 30 proc. będzie pochodzić z paliwa alternatywnego i odnawialnych źródeł energii, a 4 proc. z gazu.
W środę zakończono próbę ciśnieniową kotła spalarni.
– Podczas próby kocioł został poddany ciśnieniu aż 157 bar. Warto dodać, że ciśnienie pary podczas normalnej eksploatacji będzie wynosić około 65 bar, a dopuszczalne to 82 bary – poinformowali przedstawiciele wykonawcy zadania.
Inwestycja ma zostać zakończona w przyszłym roku. W drugiej połowie 2023 roku ma zacząć już działać.
Przypuszczam, że to dobra inwestycja tylko nie wiem co oznaczają te chmury dymu czy pary( trudno określić, ich kolor jest różny) które walą z kominów tworząc zasłonę na ulicy Towarowej że widoczność jest ograniczona, a po niebie ciągną się czane smugi. Znajdujące się w pobliżu działki ogrodów rodzinnych nie będą miały racji bytu. Chciałabym wiedzieć czy to ” ekologczne” opary wydostają się z tych kominów