Radny proponuje zarobek dla miasta, ratusz piętrzy problemy

Radny Mirosław Arczak chce, by miasto zaczęło zarabiać na dzikich parkingach w centrum Olsztyna. 

Radny Mirosław Arczak wskazał dwa miejsce w centrum Olsztyna, gdzie są dzikie postoje. – Pierwsze miejsce jest przy ul. Nowowiejskiego, drugie znajduje się na tyłach Centrum Handlowego “Aura”. To jedno z bardziej obleganych przez kierowców miejsc. Wybierają je z dwóch powodów. Pierwszy to atrakcyjna lokalizacja, drugi – można tu parkować za darmo, bo strefy parkowania tu nie ma. Dodaje, że pomysł ten zrodził się z rozmów z mieszkańcami Olsztyna. Twierdzi, że podchodzi do sprawy po gospodarsku. – W postulowanym przeze mnie rozwiązaniu nie chodzi o włączenie ww. terenów do strefy płatnego parkowania, ponieważ to wymagałoby nakładów na ich dostosowanie do formalnych wymogów (np. remontu nawierzchni umożliwiający trwałe wyznaczenie miejsc postojowych), choć w przypadku placu na tyłach ul. 22 Stycznia takie właśnie działanie wydaje się najbardziej pożądanym scenariuszem – podkreśla radny Arczak

Okazuje się, że ratusz nie spieszy się, by skorzystać z takiej możliwości. Piętrzy za to problem. W przypadku działek przy ul. Nowowiejskiego ratusz przypomina, że jedna z nich znajduje się w pasie drogowym. A w tym przypadku należałoby ją wprowadzić do płatnej strefy parkowania. W przypadku drugiej, która nie znajduje się w pasie drogowym, dzierżawi ją pod parking prywatna osoba.  Co w przypadku klepiska przy CH “Aura”? – W chwili obecnej gmina Olsztyn nie posiada środków finansowych na zagospodarowanie tego terenu w sposób zgodny z miejscowym planem. Trudne byłoby również pozyskanie inwestora, który byłby zobowiązany do realizacji projektu, zapewniając przy tym obsługę komunikacyjną do przyległych nieruchomości i dodatkowo mógł czerpać dochody z opłat parkingowych, które zwróciłyby nakłady poniesione na te inwestycje – stwierdził prezydent Piotr Grzymowicz

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wpDiscuz
Exit mobile version