Na środowej (13 stycznia) sesji radni, większością głosów, przyjęli budżet Olsztyna na 2021 rok. Od głosu wstrzymał się Czesław Jerzy Małkowski, co może być zaskoczeniem.
Jeszcze przed głosowaniem było wiadomo, że przyjęcie budżetu na 2021 rok będzie jedynie formalnością. Prezydencki klub Ponad Podziałami liczy co prawda tylko 4 z 25 wszystkich radnych. Ale są też koalicjanci, czyli dziewięcioro radnych z klubu Platformy Obywatelskiej Nowoczesna Koalicja Obywatelska.
Do koalicjantów trzeba również zaliczyć czworo radnych z klubu Demokratyczny Olsztyn. Mimo że jego lider – Czesław Jerzy Małkowski często krytykuje prezydenta Piotra Grzymowicza i jego współpracowników z ratusza, to w ważnych dla władz miasta uchwałach cały jego klub zazwyczaj głosuje “za”.
Budżet Olsztyna na 2021 rok przyjęty
Tak też było tym razem, ale… nie do końca. Czesław Jerzy Małkowski wstrzymał się bowiem od głosu nad uchwałą budżetową. Czy był to błąd? Kilkadziesiąt minut wcześniej były prezydent Olsztyna pogratulował obecnemu prezydentowi przygotowania projektu.
– Gratuluję skonstruowania budżetu w taki sposób, ale mam nadzieję, że w tym roku uda się również pomóc najsłabszym mieszkańcom. Nasz klub będzie głosował za przyjęciem tego budżetu – powiedział Czesław Jerzy Małkowski.
Przeczytaj również:
* Znamy projekt budżetu Olsztyna na 2021 rok. Gigantyczne zadłużenie
* Sesja budżetowa w Olsztynie. Jak zagłosują radni?
Mniej optymistycznie, w imieniu radnych klubu PiS, wypowiedział się natomiast Jarosław Babalski. – Wszyscy są winni, tylko nie pan (skierował te słowa do Piotra Grzymowicza – red.). Tak, jakby ten budżet opracowywały krasnoludki. To budżet dużych liczb, ale małych możliwości. Nasze miasto się nie rozwija i żadne tramwaje czy blokowiska tego nie zmienią – stwierdził wiceprzewodniczący Rady Miasta.
Koalicjanci – Mirosław Gornowicz i Łukasz Łukaszewski – projektu co prawda nie zachwalali (Mirosław Gornowicz powiedział wprost, że to nie jest budżet marzeń), ale przekonywali, że jego przyjęcie pozwoli miastu w miarę normalnie funkcjonować.
Najdłużej o projekcie budżetu mówił natomiast Piotr Grzymowicz. Prezydent Olsztyna podziękował wszystkim radnym za opinie. – Jestem przekonany, że w tych trudnych czasach ten budżet będzie służył nam, mieszkańcom, i naszej wspólnocie samorządowej – stwierdził Piotr Grzymowicz.
Budżet Olsztyna – wyniki głosowania
Za przyjęciem uchwały zagłosowało 15 radnych. Siedmioro zagłosowało przeciwko, w tym wszyscy radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Jeden radny wstrzymał się od głosu, nie głosowała jedna radna, a jedna była nieobecna.
Wyniki głosowania:
Za: Nelly Antosz, Halina Ciunel, Zbigniew Dąbkowski, Tomasz Głażewski, Mirosław Gornowicz, Agnieszka Jabłońska, Marta Kamińska, Paweł Klonowski, Łukasz Łukaszewski, Joanna Misiewicz, Monika Rogińska-Stanulewicz, Robert Szewczyk, Wiktor Wójcik, Ewa Zakrzewska, Marian Zdunek.
Przeciwko: Leszek Araszkiewicz, Mirosław Arczak, Jarosław Babalski, Edyta Markowicz, Krzysztof Narwojsz, Radosław Nojman, Zdzisława Tołwińska.
Wstrzymali się: Czesław Jerzy Małkowski.
Nie głosowali: Krystyna Flis.
Nieobecni: Elżbieta Wirska.
Co składa się na budżet Olsztyna?
Przypomnijmy, że po stronie wydatków zapisano niemal 1,6 mld zł, natomiast po stronie dochodów prawie 1,5 mld. Deficyt został ustalony na nieco ponad 97,8 mln zł.
Najwyższymi pozycjami tegorocznego budżetu są oświata i edukacyjna opieka wychowawcza (ponad 530 mln zł), transport i łączność (prawie 365 mln zł) oraz rodzina, ochrona zdrowia, pomoc i polityka społeczna (niemal 350 mln zł). Dochody stanowią w głównej mierze subwencje (312,5 mln zł), dotacje i środki zewnętrzne (307,5 mln zł) oraz podatki CIT i PIT (305 mln zł).
Kluczowe inwestycje to przebudowa i rozbudowa hali Urania (wartość zadania to ponad 190 mln zł) i rozwój transportu zbiorowego (527 mln zł). Spośród zaplanowanych 343 mln zł na wydatki majątkowe 64 proc. (ok. 220 mln zł) to wkład z budżetu unijnego.