- W Olsztynie odbył się protest przeciwko rządowi Donalda Tuska, zorganizowany przez „Wolnych Polaków” i Prawo i Sprawiedliwość.
- Uczestnicy sprzeciwiali się m.in. polityce medialnej, migracyjnej oraz naruszeniom suwerenności Polski.
- W wydarzeniu wzięło udział około 100 osób, w tym ważne postaci z PiS, takie jak Iwona Arent i Artur Chojecki.
- Protesty mają kontynuację – zaplanowano większą demonstrację przed Sejmem, do której ma dołączyć były premier Mateusz Morawiecki.
Blisko 100 osób zgromadziło się przed olsztyńskim urzędem wojewódzkim, aby wyrazić swoje niezadowolenie z polityki rządu Donalda Tuska. Protest zorganizowany przez „Wolnych Polaków” oraz Prawo i Sprawiedliwość miał miejsce w piątek, 5 stycznia.
Politycy PiS, w tym poseł Artur Chojecki, wyrażali swoje obawy dotyczące zagrożenia suwerenności Polski i naruszania praw obywatelskich. Krytykowano działania rządu w obszarze mediów publicznych, polityki migracyjnej oraz niespełnionych obietnic wyborczych.
Wśród mówców znaleźli się także Iwona Arent i były poseł Jerzy Szmit, którzy podkreślali zagrożenia wolności i demokracji w Polsce, związane z obecnymi działań rządu.
Protest w Olsztynie jest jednym z wielu wyrazów niezadowolenia społecznego. PiS zapowiada kontynuację tych działań poprzez zorganizowanie większego protestu przed Sejmem, do którego zaproszono m.in. byłego premiera Mateusza Morawieckiego. Demonstracja ma odbyć się w najbliższy czwartek, 11 stycznia, o godzinie 16.