Na wczorajszej sesji rady miasta rajcy podjęli decyzję o przyznaniu wotum zaufania i absolutorium prezydentowi Olsztyna Piotrowi Grzymowiczowi (15 za, 8 przeciw). I to pomimo gorących dyskusji m.in. nt. podwyżek dla urzędników.
Sesja rady miasta trwała blisko 7 godzin. Piotr Grzymowicz szczegółowo omówił „Raport o stanie miasta”. Dzień wcześniej do raportu odnieśli się przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, którzy wytknęli problemy miasta, m.in. wyludnienie.
– Urząd chwali się osiągnięciami, sławi zalety, jego walory krajobrazowe itd. Niestety, poza osiągnięciami i zaletami powinniśmy wskazać bolączki, które dotykają naszych mieszkańców każdego dnia. Według diagnozy będziemy mieli pogłębianie się pewnych negatywnych zjawisk, z których na pierwszy rzut oka wybija się spadek zameldowanych osób w Olsztynie o blisko 10 tys. Co istotne, w ciągu ostatnich dwóch lat o blisko 5 tys. To już nie jest obarczenie ujemnym wzrostem demograficznym. To jest zjawisko głębsze. Po prostu nasze miasto się wyludnia – powiedział Radosław Nojman.
Opozycja skrytykowała prezydenta także za brak podwyżek dla urzędników. Podczas sesji odnieśli się do tego tematu również związkowcy.
Z kolei radni koalicji zarządzającej Olsztynem zwrócili uwagę na dobre wyniki finansowe w zeszłym roku. Łukasz Łukaszewski z KO odniósł się do inwestycji.
– Nadwyżka finansowa to ponad 143 miliony. Budżet miasta jest przygotowany do podjęcia działań inwestycyjnych w najbliższych latach. Chcemy skorzystać z kolejnych funduszy unijnych, a także dokończyć rozpoczęte inwestycje: budowę Uranii i drugiej linii tramwajowej – przyznaje radny Łukaszewski.
Należy jednak pamiętać, że nadwyżka wynika głównie z inflacji – w mieście pieniędzy jak nie było, tak dalej nie ma… Wiele przetargów jest ogłaszanych z niedoszacowaniami budżetu.
Na koniec odbyło się głosowanie nad wotum zaufania i absolutorium dla prezydenta Piotra Grzymowicza. 15 radnych głosowało za, 8 przeciw.