- W nocy, strażacy przeprowadzili akcję gaśniczą w hali spalarni odpadów przy ulicy Bublewicza w Olsztynie, gdzie w jednym z silosów zapalił się niedogaszony popiół.
- Aby ugasić pożar, popiół musiał zostać wybrany i zgaszony na zewnątrz, co zajęło ponad 5 i pół godziny pracy kilkudziesięciu strażaków.
- Przyczyny i okoliczności pojawienia się ognia są obecnie badane przez ekspertów.
- Olsztyńska spalarnia odpadów, która rozpoczęła działalność w połowie grudnia, już produkuje ciepło i planuje przetwarzać 100 tysięcy ton odpadów rocznie, generując 30 megawatów mocy cieplnej i prawie 10 megawatów prądu.
- Zakład ma osiągnąć pełną moc operacyjną w czerwcu, przetwarzając 15 ton odpadów na godzinę.
W nocy doszło do intensywnej akcji gaśniczej w hali spalarni odpadów znajdującej się przy ulicy Bublewicza w Olsztynie. Straż pożarna została wezwana na miejsce zdarzenia, aby stawić czoła pożarowi, który wybuchł w jednym z silosów zakładu. Przyczyną pożaru okazał się niedogaszony popiół, który wymagał szczególnego podejścia w celu ugaszenia – musiał zostać wybrany i zgaszony na zewnątrz obiektu.
Zadanie to wymagało zaangażowania kilkudziesięciu strażaków i trwało ponad 5 i pół godziny. Cała operacja była skomplikowana i wymagała precyzyjnych działań ze strony zespołów ratowniczych, co podkreśla ich profesjonalizm i poświęcenie.
Aktualnie trwają prace badawcze mające na celu wyjaśnienie przyczyn i okoliczności, które doprowadziły do pojawienia się ognia. Eksperci analizują różne aspekty zdarzenia, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości.
Olsztyńska spalarnia odpadów, która rozpoczęła swoją działalność w połowie grudnia, jest ważnym elementem systemu gospodarki odpadami w regionie. Zakład już teraz przyczynia się do produkcji ciepła, a w przyszłości planuje zwiększyć swoje możliwości przetwarzania odpadów. Docelowo, spalarnia ma przetwarzać 100 tysięcy ton odpadów rocznie, wytwarzając przy tym 30 megawatów mocy cieplnej oraz prawie 10 megawatów prądu. Jest to istotny krok w kierunku zrównoważonego rozwoju i wykorzystania odpadów jako źródła energii.
Z pełną mocą zakład ma ruszyć w czerwcu, przetwarzając 15 ton odpadów na godzinę. To ambitny cel, który pozwoli na znaczące zmniejszenie ilości odpadów trafiających na składowiska, a jednocześnie na produkcję cennej energii, przyczyniając się do poprawy stanu środowiska naturalnego i zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego regionu.
Źródło: Radio Olsztyn