Potrącił dziewczynkę na rondzie w Olsztynie. Mężczyzna trafił w ręce policji i usłyszał kilka zarzutów

Sprawca to 36-letni mieszkaniec Olsztyna. Mężczyzna odpowie przed sądem nie tylko za spowodowanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym, ale także za kierowanie bez uprawnień, w dodatku pojazdem niedopuszczonym do ruchu.

Olsztyńscy policjanci ustalili sprawcę potrącenia 6-letniej rowerzystki, do którego doszło 25 czerwca na rondzie Ofiar Katastrofy Smoleńskiej w Olsztynie. O sprawie pisały media w całym kraju.

– Stało się to możliwe w dużej mierze dzięki współpracy policjantów i mieszkańców miasta – mówi Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. – Zaangażowanie wielu osób w tę sprawę pokazało, że nie ma i nie będzie przyzwolenia na agresywne oraz niebezpieczne zachowania na drodze.

Nagranie trafiło do sieci

Przypomnijmy, że kierujący motocyklem mężczyzna, przejeżdżając przez przejazd rowerowy potrącił dziewczynkę na rowerze. Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia przed przybyciem służb. Na szczęście dziecku nic poważnego się nie stało, mimo że zdarzenie wyglądało groźnie.

Funkcjonariusze rozmawiali z 34-letnią matką dziecka i sporządzili notatkę. Zgromadzone materiały trafiły do Wydziału Prewencji KMP w Olsztynie. Policjanci ustalili, że w pobliżu miejsca kolizji jest zainstalowana kamera monitoringu miejskiego, która zarejestrowała moment zdarzenia. Bazując na nagraniu ustalili ponadto, że w chwili zdarzenia w pobliżu przejeżdżał wyposażony w kamery autobus komunikacji miejskiej.

Motocykl nie miał jednak tablicy rejestracyjnej, a mężczyzna miał na głowie kask, dlatego nie było możliwe ustalenie sprawcy. Choć czynności zostały na tym zakończone, olsztyńscy policjanci wciąż pracowali nad ustaleniem jego tożsamości.

Nagranie ze zdarzenia zostało opublikowane na portalach społecznościowych i na naszym portalu. Materiał spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem. Funkcjonariusze weryfikowali każdy otrzymany sygnał.

Mężczyzna bez uprawnień, motocykl bez tablicy rejestracyjnej

W końcu policjanci dotarli do motocykla, który był zaparkowany w jednym z podziemnych garaży, a następnie do kierowcy jednośladu. Okazał się nim 36-letni mieszkaniec Olsztyna.

Mężczyzna został przesłuchany i złożył obszerne wyjaśnienia. Okazało się, że 36-latek… w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę motocykla, ponieważ nie posiadał wymaganych uprawnień.

– Mężczyzna odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, kierowanie bez uprawnień oraz pojazdem niedopuszczonym do ruchu drogowego – tłumaczy Andrzej Jurkun. I dodaje: – 36-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Twierdził, że bezpośrednio po tym, jak potrącił 6-latkę, zatrzymał się i sprawdził, czy nie potrzebuje ona pomocy, po czym odjechał.

Policjanci sporządzili wniosek o ukaranie do sądu. 36-latkowi grozi grzywna do 5 000 zł, ponadto sąd może orzec wobec mężczyzny zakaz prowadzenia pojazdów.

– To od nas wszystkich zależy, czy poziom bezpieczeństwa na naszych drogach będzie wzrastał. Dlatego każdy, kto przysłuży się do tego, że inni kierowcy nie będą stwarzać zagrożenia, a sprawcy takich zdarzeń poniosą konsekwencje, zasługuje na słowa uznania – podkreśla Andrzej Jurkun.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wpDiscuz
Exit mobile version