Polska podnosi podatek dochodowy od osób prawnych dla banków po zatwierdzeniu przez prezydenta ustawy rządowej

2025-11-28

Prezydent Karol Nawrocki podpisał rządowy projekt ustawy wprowadzający wyższą stawkę podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) dla banków w Polsce.

Decyzja ta oznacza rzadki moment porozumienia między konserwatywnym prezydentem o orientacji opozycyjnej a bardziej liberalnym rządem premiera Donalda Tuska. Zapewni także miliardowe dochody w czasie, gdy Polska stara się uporać z szybko rosnącym długiem publicznym.

W czwartek wieczorem biuro Nawrockiego poinformowało, że podpisał 11 ustaw przyjętych przez parlament, zawetował kolejne dwie.

Najważniejszą z podpisanych przez niego umów była podwyżka podatku CIT dla banków, która została zatwierdzona przez Sejm, niższą izbę parlamentu, jeszcze w zeszłym miesiącu, przed wprowadzeniem drobnych poprawek przez Senat izby wyższej.

W efekcie CIT dla banków, który obecnie wynosi 19%, w przyszłym roku wzrośnie do 30%. Następnie spadnie do 26% w 2027 r., a następnie 23% w 2028 r., a następnie utrzyma się na tym poziomie.

Tymczasem podatek bankowy, który obciąża aktywa banków, a nie dochody, zostanie obniżony z obecnej stawki 0,0366% do 0,0329% w 2027 r., a w 2028 r. w wysokości 0,0293%.

Podczas swojej kampanii prezydenckiej Nawrocki zapowiadał sprzeciw wobec proponowanych przez rząd podwyżek podatków. Jednak w zeszłym miesiącu szef jego sztabu Zbigniew Bogucki powiedział serwisowi Money.pl, że obietnica prezydenta „dotyczy zwykłych Polaków”, a nie „dużych podmiotów dysponujących ogromnymi zasobami”.

Tłumacząc dziś swoją decyzję o podpisaniu ustawy, Nawrocki stwierdził, że „niedopuszczalne jest, aby przeciętny obywatel lub mała firma ponosiła ciężary podatkowe, podczas gdy zagraniczne korporacje i duże instytucje finansowe generują rekordowe zyski”.

„Dlatego uznałem za zasadne skierowanie większej części tych zysków do państwa, zwłaszcza w świetle rosnących potrzeb, w tym związanych z finansowaniem bezpieczeństwa Polski i rozbudową naszych sił zbrojnych” – dodał.

W podobny sposób uzasadniał podwyżkę podatku rząd, twierdząc, że jest to forma „sprawiedliwości społecznej”, biorąc pod uwagę „nadmierne zyski” banków w ostatnim czasie.

Związek Banków Polskich (ZBP) stanowczo sprzeciwił się podwyżce podatku CIT, nazywając ją nie tylko „niesprawiedliwą”, ale także „niekonstytucyjną”, gdyż „narusza zasady równości, wolności działalności gospodarczej w społecznej gospodarce rynkowej, racjonalności, proporcjonalności oraz zaufania do państwa i jego prawa”.

Ministerstwo finansów szacowało już wcześniej, że reforma przyniesie dodatkowe 6,6 mld zł w 2026 r., 4,7 mld zł w 2027 r. i aż do 2 mld zł w kolejnych latach.

Fundusze te są bardzo potrzebne, gdyż w drugim kwartale tego roku Polska odnotowała drugi najszybszy roczny wzrost długu publicznego w UE. W ubiegłym roku kraj został także objęty unijną procedurą nadmiernego deficytu, wymagającą podjęcia działań mających na celu zapanowanie nad finansami publicznymi.

W ciągu ostatniej dekady kraj zwiększył wydatki na świadczenia społeczne, ponieważ poprzedni i obecny rząd wprowadziły i rozszerzyły popularne programy wsparcia rodzin, emerytów i innych grup.

Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę w 2022 r. Polska radykalnie zwiększyła także swoje wydatki na obronność, które obecnie kształtują się na najwyższym względnym poziomie w NATO.

Anna Kowalski
Anna Kowalski
Jestem redaktorką naczelną Ukiel Magazine i od lat zajmuję się dziennikarstwem. W swojej pracy stawiam na rzetelność, przejrzystość i najwyższą jakość publikacji. Wierzę, że media powinny nie tylko informować, ale także inspirować do refleksji i dialogu.