Polska aktywistka aborcyjna odmówiona została poświadczenia bezpieczeństwa w celu zbadania inwigilacji jej własnego ruchu

2025-12-08

Służby bezpieczeństwa odmówiły jednemu z przywódców masowych protestów przeciwko wprowadzeniu niemal całkowitego zakazu aborcji w Polsce poświadczenia bezpieczeństwa.

W rezultacie nie będzie mogła kontynuować pracy w rządowej komisji badającej inwigilację grup społeczeństwa obywatelskiego, w tym jej własnego ruchu, przez służby bezpieczeństwa byłej administracji Prawa i Sprawiedliwości (PiS).

W kwietniu br. premier Donald Tusk powołał specjalną komisję do zbadania „mechanizmów represji wobec organizacji społeczeństwa obywatelskiego i działaczy społecznych w latach 2015-2023”, czyli okresu sprawowania władzy przez narodowo-konserwatywny rząd PiS.

Prace komisji miały przebiegać w czterech etapach. We wrześniu ukazał się pierwszy raport na temat wykorzystywania przez PiS mediów publicznych do „represjonowania i zniesławiania” grup i działaczy społeczeństwa obywatelskiego.

Pozostałe trzy raporty, które nie zostały jeszcze opublikowane, dotyczą „nękania prawnego” aktywistów, „działań policji wobec protestujących” oraz „działań organów innych niż policja, w tym inwigilacji obywatelskiej”.

Jedną z członkiń komisji jest Klementyna Suchanow, założycielka i liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, który stał na czele masowych protestów przeciwko zaostrzeniu polskiego prawa aborcyjnego. Były to największe demonstracje w postkomunistycznej historii Polski.

We wtorek dziennikarz Grzegorz Rzeczkowski ujawnił jednak, że Suchanow odmówiono wydania poświadczenia bezpieczeństwa „w związku z obawami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego” co do niej. Oznacza to, że „nie może kontynuować pracy” w komisji – dodał.

Radosław Gruca, dziennikarz prowadzący program, w którym występował Rzeczkowski, powiedział, że „w rezultacie nikt nie będzie badał inwigilacji Strajku Kobiet i tego, moim zdaniem, się obawiali”.

Suchanow, która występowała w tym samym programie, potwierdziła, że ​​stara się odwołać od decyzji. W kolejnym poście w mediach społecznościowych zaapelowała do Tuska o podjęcie działań w tej sprawie.

Działaczka oświadczyła, że ​​odmówiono jej poświadczenia bezpieczeństwa w związku z incydentem, który miał miejsce podczas protestów aborcyjnych, kiedy rzuciła farbę w stronę policji przed Trybunałem Konstytucyjnym, za co została oskarżona o napaść na funkcjonariusza.

Rzecznik służb bezpieczeństwa Jacek Dobrzyński bronił jednak decyzji ABW.

„Powody odmowy dostępu do informacji niejawnych są całkowicie formalne i znane zainteresowanej stronie” – napisał. „ABW nie ma w takiej sytuacji możliwości wydania komukolwiek poświadczenia bezpieczeństwa.”

Dodał też, że decyzja w sprawie Suchanowa „nie stwarza przeszkód dla zbadania inwigilacji Strajku Kobiet – między innymi w tym celu powołano tę komisję”.

Rzecznik PiS Rafał Bochenek powiedział konserwatywnej stacji Republika, że ​​niepokojący jest sam fakt powołania przez Tuska do komisji kogoś takiego jak Suchanow.

„Mam wrażenie, że rządzą nami bardzo podejrzani ludzie, którzy wielokrotnie zakłócali porządek publiczny i przejawiali w przestrzeni publicznej różne akty agresji wobec funkcjonariuszy” – stwierdził Bochenek.

„Obecny rząd pozwala takim osobom funkcjonować w życiu publicznym. Tego typu zachowania są nagradzane… Ci ludzie mają dziś ogromny wpływ na rządzących” – dodał, nazywając ich „żołnierzami Tuska”

Kiedy PiS sprawował władzę, regularnie krytykował przywódczynie Strajku Kobiet, zarzucając im angażowanie się i zachęcanie do nielegalnych zachowań oraz zagrażanie zdrowiu publicznemu w czasie pandemii. W zeszłym roku Suchanow i dwóch innych przywódców zostali uniewinnieni za „stwarzanie zagrożenia epidemiologicznego”.

Na początku tego roku Republika opublikowała treść SMS-ów, według których Suchanów oferuje pomoc aktywistom „przemycającym imigrantów” przez granicę z Białorusią. Suchanow zaprzeczył, jakoby był zaangażowany w jakąkolwiek tego typu działalność.

Anna Kowalski
Anna Kowalski
Jestem redaktorką naczelną Ukiel Magazine i od lat zajmuję się dziennikarstwem. W swojej pracy stawiam na rzetelność, przejrzystość i najwyższą jakość publikacji. Wierzę, że media powinny nie tylko informować, ale także inspirować do refleksji i dialogu.