Olsztyn. Po proteście w obronie wolnych mediów: Spokojnie, z jednym wyjątkiem

We wtorek przed olsztyńskim ratuszem kilkaset osób wzięło udział w proteście w obronie wolnych mediów. Manifestacja przebiegła spokojnie, ale doszło do incydentu. Jeden z mężczyzn miał ze sobą kartkę z logo stacji TVN24 i napisem “WSI24”. Tym kontrmanifestantem był były udziałowiec TVN-u. Musiała interweniować policja.

Około 40-minutowa olsztyńska manifestacja przeciwko tzw. ustawie Lex TVN przebiegała spokojnie. Na początku manifestacji doszło jednak do jednego incydentu. Kiedy na schodach prowadzących do ratusza zebranych witała Marta Kamińska, olsztyńska radna i działaczka KOD-u, za jej plecami stanął mężczyzna z kartką i napisem WSI24. Mężczyzna wykorzystał w tym celu logo TVN.

Przepychanki na proteście w obronie wolnych mediów

Zgromadzeni zaczęli skandować m.in. “Zdejmij maskę” i “Spieprzaj, dziadu”. W pewnym momencie jedna z protestujących kobiet podeszła do mężczyzny, wyrwała mu kartkę i odeszła. Mężczyzna ruszył za nią i doszło do szarpaniny. Wokoło bardzo szybko zbiegli się inni protestujący i fotoreporterzy. Po chwili do akcji wkroczyli również policjanci, którzy wyprowadzili mężczyznę poza plac.

Tym kontrmanifestantem był Stanisław Balcerac. To były mniejszościowy udziałowiec koncernu ITI, autor książki “Wojna o pieniądze. Czyli kto okradł Polskę”. Tłumaczył później, że był to znak, który wyjaśnia “korzenie powstania telewizji TVN”.

Wyjaśnijmy. W 2006 roku “Gazeta Polska” napisała, że ówczesny sekretarz programowy TVN Milan Subotić był współpracownikiem WSI (Wojskowe Służby Informacyjne). Dziennikarze podali, że oficerem prowadzącym Suboticia miał być Konstanty Malejczyk, późniejszy szef WSI i współpracownik Andrzeja Leppera.

“Gazeta” opisała też przeszłość Suboticia i byłych szefów TVN-u: Jana Wejcherta i Mariusza Waltera. Według jej dziennikarzy, wszyscy mieli zrobić błyskotliwe kariery w PRL-u i mieli kontakty z ówczesnymi elitami.

“Sabat wściekłych KODziarzy w Olsztynie”

Stanisław Balcerac w kilku postach komentował później całą sytuację na Twitterze. Napisał między innymi to:

“Padłem ofiarą agresywnej tłuszczy na sabacie KODziarzy. Obecni na miejscu funkcjonariusze policji nie byli zbytnio przejęci. Sabatu nie przerwano, a po (wszystkim – red.) prezydent Olsztyna wyszedł pogawędzić z uczestnikami”.

Dodajmy, że przed ratuszem oprócz, Piotra Grzymowicza, pojawili się również m.in. wiceprezydent Ewa Kaliszuk, radni Ewa Zakrzewska i Łukasz Łukaszewski oraz aktorka Irena Telesz-Burczyk.

W komentarzach pod postami na Twitterze niektórzy wspierają mężczyznę, który twierdzi, że został “poturbowany przez agresywny tłum”. Inni, którzy widzieli przepychankę, twierdzą, że to Balcerac pierwszy popchnął kobietę, która wyrwała mu plakat z ręki. I dodają, że całe zajście było ustawką, bo to on sam przewrócił się na ziemię.

1 / 39
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wpDiscuz
Exit mobile version