Przez ostatnie dni setki mieszkańców Olsztyna zajadało się słynnymi zapiekankami. 13 stycznia 2022 “Baron” przy Dworcu Głównym przestał istnieć. Ostatnią słynną olsztyńską zapiekankę przeznaczono na cel charytatywny. Wylicytowano ją na 2000 zł.
W czwartek 13 stycznia “Baron”, w którym sprzedawano popularne w Olsztynie zapiekanki, został zamknięty. W stolicy regionu lokal działał 34 lata – powstał 4 stycznia 1988 roku. Miał swoje punkty przy Dworcu Głównym i w Kortowie. W 2013 roku pawilon z kampusu zniknął, a teraz zlikwidowany został ten przy ul. Partyzantów. Powód: budowa nowego dworca PKP.
Kiedy w mieście gruchnęła wieść o tym, że lokal znika z mapy Olsztyna, “Baron” przeżywał prawdziwe oblężenie. Przez kilkanaście ostatnich dni przed punktem gromadziły się setki mieszkańców, by ostatni raz skosztować słynnej olsztyńskiej zapiekanki.
Właścicielka lokalu postanowiła też wystawić ostatnią zapiekankę na licytację, z której dochód zostanie przeznaczony na leczenie 2-miesięcznej Lilii z Biskupca, u której zdiagnozowano rdzeniowy zanik mięśni. W czwartek wieczorem zakończyła się licytacja. Ostatnią zapiekankę kupili panowie Michał i Jakub. Zapłacili… 2000 zł, a zapiekanką się podzielili.
Kultowy szyld z nazwą lokalu trafi ponadto na aukcję podczas 30. finału WOŚP. Taki pomysł podsunęli sami klienci.
“Baron” zniknął z Olsztyna na zawsze. Właścicielka poinformowała, że nie będzie zmieniać lokalizacji i przejdzie na emeryturę.
Wydarzenie na miarę tego miasta.
Jakie miasto takie atrakcje
[…] stycznia “Baron”, w którym sprzedawano popularne w Olsztynie zapiekanki, został na zawsze zamknięty. W stolicy regionu lokal działał 34 lata – powstał 4 stycznia […]