52-letnia mieszkanka Olsztyna została ofiarą internetowego oszustwa, którego doznała przez rok. Wszystko zaczęło się na jednym z portali społecznościowych, gdzie mężczyzna podający się za wdowca opowiedział historię o swojej walce o zdrowie serca córki i potrzebie pieniędzy na jej leczenie.
Chcąc pomóc, 52-latka dokonywała przelewów na zagraniczne konta oszusta i zaciągała pożyczki. Mężczyzna zapewniał, że po otrzymaniu wypłaty zwróci jej wydatki, a następnie przesła pieniądze w paczce na adres kobiety w Olsztynie. Aby ją odebrać, miała zapłacić za opłaty celne.
Sprawa wyszła na jaw, kiedy kobieta powiedziała mężowi o potrzebie pieniędzy na ostatni przelew. Okazało się, że była ofiarą oszustwa. Policjanci wciąż apelują o ostrożność i rozsądek w nawiązywaniu internetowych kontaktów. Według kodeksu karnego, kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem poprzez wprowadzenie jej w błąd albo wyzyskanie błędu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.
Podsumowując, ta smutna historia pokazuje, że nie zawsze wiadomo, kto siedzi po drugiej stronie ekranu komputera czy telefonu. Dlatego ważne jest, aby zachować ostrożność i uważać na internetowe znajomości, zwłaszcza jeśli chodzi o pieniądze. Zawsze należy sprawdzać i weryfikować informacje przed dokonywaniem jakichkolwiek przelewów.