Niepełnosprawny rencista z Olsztyna stracił majątek życia

Doszczętnie spłonął kiosk warzywny na Jarotach. To miejsce, które wspierali okoliczni mieszkańcy. 

Warzywniak Pana Mariusza stoi przy ul. Boenigka na Jarotach, największym osiedlu w Olsztynie. Właściciel jest samotnym rencistą. Na dodatek jest niepełnosprawny. By w domowym budżecie związać koniec z końcem, zdecydował się na prowadzenie warzywniaka. Handlować zaczął w połowie maja 2019 roku. 

Pieniędzy z tego nie było. Nadzieja na lepsze dni przyszła, gdy z właścicielem kiosku porozmawiał jeden z klientów. Odwiedził warzywniak i porozmawiał sobie z panem Mariuszem. Poznał jego historię, usłyszał o tym, jak wstaje co rano, by pojechać po towar, a później siedzi wypatrując klientów, którzy przyjdą albo nie. Historia ta poruszyła go. Postanowiłem coś zrobić. 

Mężczyzna jego historię zamieścił na jednym z portali osiedlowych. Do kiosku zaczęli masowo schodzić się na zakupy okoliczni mieszkańcy. Historia ta ma jednak smutny koniec. Kiosk pana Mariusza doszczętnie się spalił, tym samym tracąc dorobek swojego życia. Na dodatek mężczyzna doznał obrażeń. Trafił do szpitala wraz  z innym mężczyzną. Na miejsce została skierowana grupa dochodzeniowo-śledcza oraz technik kryminalistyki. Zostanie powołany również biegły z zakresu pożarnictwa.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wpDiscuz
Exit mobile version