Na Zatorzu spłonął samochód osobowy. Czy to porachunki?

W nocy ze środy na czwartek spłonął samochód osobowy na Zatorzu – dowiedział się portal Ukiel.info. Okoliczni mieszkańcy podejrzewają, co było przyczyną.

Do pożaru doszło około godz. 2 w nocy ze środy na czwartek. Pod jedną z kamienic przy ul. Zientary-Malewskiej zapłonął samochód osobowy.

Najpierw poczułam swąd spalonego plastiku, następnie doszło do kilku wybuchów. Przestraszyłam sięmówi lokatorka sąsiedniej kamienicy.

Na miejscu pojawiła się straż pożarna, która ugasiła samochód. Ten był na mrągowskich tablicach rejestracyjnych.

-Zastanawia mnie jeden fakt. Bak na paliwo i wlew zostały doszczętnie spalone w przeciwieństwie do innych części samochodu. Wynika, że te miejsce najpierw się zapaliło. Tak jakby ktoś je podpalił – mówi świadek zdarzenia.

Przypomnijmy, że kilka dni temu doszło do innego pożaru, w którym spłonęły auta.

Ogień pojawił się w nocy ze środy na czwartek – z 9 na 10 sierpnia. Do pożaru doszło w Droglewie w powiecie węgorzewskim. Zapłonęła tam lakiernia. Wewnątrz obiektu znajdowało się m.in. sześć aut osobowych i wyposażenie zakładu.

Wszystko całkowicie spłonęło. Straty po pożarze są bardzo wysokie. Wstępnie oszacowano je na około 1,5 mln zł. Jego przyczyny badają biegli pożarnictwa i policja.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wpDiscuz
Exit mobile version