Na Warmii i Mazurach za tą samą pracę dostajemy niższe wynagrodzenie niż w kraju

Eksperci alarmują, że skokowy wzrost płacy minimalnej przyczynił się do spadku efektywności i dużej rotacji kadr. Tak jest na Warmii i Mazurach.

Podczas gdy prawie w całej Polsce przedsiębiorcy mają trudności z pozyskaniem pracowników fizycznych, na Warmii i Mazurach rąk do pracy nie brakuje.

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w lipcu stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce utrzymała się na poziomie 5 proc. Teoretycznie oznacza to, że jeżeli tylko ktoś chce pracować, nie powinien mieć problemu ze znalezieniem zatrudnienia.

Niestety w województwie warmińsko-mazurskim rzeczywistość na rynku pracy nie jest aż tak kolorowa. Z szacunków Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że lipcowa stopa bezrobocia w regionie wyniosła aż 8,1 proc. Mimo to eksperci rynku pracy zauważają, że w warmińsko-mazurskim – choć nie w takim tempie jak w reszcie kraju – również zaczyna ubywać rąk do pracy fizycznej.

Na Warmii i Mazurach nie ma jeszcze większego problemu z pozyskaniem osób do pracy na produkcji i w magazynach. Aczkolwiek w porównaniu do lat ubiegłych widoczna jest różnica in minus, jeśli chodzi o liczbę kandydatów – mówi Katarzyna Dąderewicz, Dyrektor ds. Rozwoju Regionu Północnego w LeasingTeam Group.

Przepaść pomiędzy regionami widać też na poziomie wynagrodzeń. Średnia pensja brutto w województwie warmińsko-mazurskim w czerwcu 2023 r. wyniosła 5969,17 zł. Jest więc o 20 proc. niższa niż województwie pomorskim (7 512,35 zł) i aż o ok. 30 proc. w porównaniu do województwa mazowieckiego (8 475,22 zł).

W województwie warmińsko-mazurskim pracownikom z konkretnymi umiejętnościami i uprawnieniami, na przykład operatorom wózków widłowych, oferowana jest stawka 27-28 zł brutto za godzinę. Natomiast w pomorskim porównywalne lub niewiele niższe wynagrodzenie można otrzymać za wykonywanie podstawowych czynności, które nie wymagają praktycznie żadnych kwalifikacji. W zachodniopomorskim 25 zł brutto za roboczogodzinę przy najprostszych czynnościach to absolutne minimum – mówi Katarzyna Dąderewicz, Dyrektor ds. Rozwoju Regionu Północnego w LeasingTeam Group.

Różnice w stawkach za wykonywanie podstawowych prac fizycznych związane są z położeniem geograficznym poszczególnych województw. Na Mazowszu średnią pensję winduje Warszawa.

W województwie zachodniopomorskim stawki są atrakcyjne ze względu na bliską odległość do granicy z Niemcami. Wiele osób wybrało zarobki w euro, więc firmy muszą mocniej rywalizować o pracowników płacowo. Jednak nie wszyscy przedsiębiorcy są w stanie to robić.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wpDiscuz
Exit mobile version