Ostatniej nocy w Wieliczkach pod Oleckiem policjanci zatrzymali podejrzaną karetkę pogotowia. W samochodzie znajdowało się 18 migrantów.
Osoby zajmujące się nielegalnym transportem migrantów próbują różnych sposobów, by uniknąć wykrycia przez polskie służby. Jednym z nich jest przewóz osób przy użyciu pojazdów przypominających na przykład karetki pogotowia ratunkowego. Tym razem stróże prawa nie dali się nabrać.
Funkcjonariusze z oleckiej drogówki we wtorek wieczorem zatrzymali do kontroli samochód, przypominający właśnie karetkę pogotowia. W środku nie było chorych, a kilkunastu nielegalnych migrantów.
Policjanci zatrzymali podejrzaną karetkę pogotowia
Funkcjonariusze zauważyli karetkę w Wieliczkach w powiecie oleckim. Jej wygląd i wyposażenie, które posiadała, wzbudziły podejrzenie policjantów co do faktycznego przeznaczenia pojazdu. Funkcjonariusze zatrzymali więc samochód do kontroli.
– Przednie siedzenia zajmowali dwaj 28-latkowie ubrani w kombinezony ochronne. Okazało się, że to mieszkańcy Warszawy – relacjonuje Tomasz Markowski, rzecznik KWP w Olsztynie.
Jednak nie byli to wcale pracownicy służby zdrowia i nie transportowali osoby zakażonej koronawirusem. W przestrzeni ładunkowej znajdowało się 18 cudzoziemców, którzy na terenie Polski znaleźli się nielegalnie.
– Auto zabezpieczono, a kierujący, pasażer jak i obcokrajowcy zostali zatrzymani i przekazani do dyspozycji Straży Granicznej i prokuratury – dodaje Tomasz Markowski.
Za pomoc w nielegalnym przekraczaniu granicy mężczyznom grozi do 8 lat pozbawienia wolności.