Msza święta po blisko 80 latach przerwy

Po 77 latach w kaplicy w Stawigudzie odprawione zostanie nabożeństwo ewangelików. Wcześniej znajdowała się w niej m.in. remiza OSP. 

Po II wojnie światowej zawirowania historyczne doprowadziły do masowej emigracji ludności pochodzenia niemieckiego z Warmii i Mazur. Jednym ze skutków takiej sytuacji był upadek i zniszczenie kaplicy ewangelickiej w Stawigudzie, która służyła wiernym od 1897 do 1945 roku. 

Wybudowana została w roku 1897. Pierwsze nabożeństwo dla 70 miejscowych ewangelików odprawił 23 września 1897 roku generalny superintendent Johannes Hassenstein z Olsztyna a poświęcił ją Hermann Braun. W kaplicy znajdował się obraz Dobrego Pasterza, ambona ufundowana przez miejscowych ewangelików- karczmarza Bruno Gotshalka i Wolfa. Znaczną część kosztów zbudowania kaplicy zapewniło Towarzystwo im. Gustawa Adolfa. Służyła jako kościół do roku 1945, wokół niej usytuowano cmentarz.

W późniejszym czasie popadała coraz bardziej w ruinę. Służyła m.in. Ochotniczej Straży Pożarnej. Niestety wiązało się to z częściową dewastacją budynku- wstawienie drzwi garażowych spowodowało zniszczenie zabytkowego portalu, w środku postawiono ścianę działową, w podłodze wymurowano kanał samochodowy, z tyłu budynku wymurowano podstawę stojaka do suszenia węży, uszkodzona została fasada z dzwonkiem.

W 2019 roku podjęto decyzje o renowacji kaplicy. Obiekt został odnowiony. Urządzono w nim Kuźnię Kultury. To nie tylko miejsce na wydarzenia kulturalne. Jest nowy sposób na wykorzystanie kaplicy. – 3 lipca 2022 roku nastąpił historyczny moment- pierwszy raz od 1945 roku odbędzie się nabożeństwo ewangelickie – informuje Witold Lubowiecki, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Stawigudzie. Naszym założeniem jest, żeby nabożeństwa odbywały się cyklicznie, mamy nadzieję, że tak się stanie. 

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wpDiscuz
Exit mobile version