W Biskupcu doszło do poważnego konfliktu. Władze miasta planują budowę centrum logistycznego, oponenci twierdzą, że będzie to spalarnia odpadów.
Spór wywołało opracowywanie planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonu Biskupiec Kolonia. Władze tego miasta wzięły się za to, by umożliwić budowę tam centrum logistycznego, które ma przynieść, zdaniem Kamila Kozłowskiego, burmistrza Biskupca, nowe miejsca pracy dla około 150 osób.
Jednak nie wszyscy w to wierzą. Przynajmniej teoretycznie. W Biskupcu doszło do protestu, za którym stoi grupa mieszkańców tego miasta. Zaczęli zbierać podpisy petycją przeciwko działaniom biskupieckiego magistratu. – Uwagi do wyłożonego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Biskupiec Kolonia. Prośba o wykreślenie z planu przestrzennego zagospodarowania w obrębie Biskupiec Kolonia zapisu do zabudowy produkcyjnej, usługowej, składowej i przetwarzania odpadami – czytamy w petycji.
Burmistrz Kozłowski twierdzi, że sprawa ma drugie dno. – W opracowywanym planie przewidziane w tym miejscu są usługi nieuciążliwe, a więc istnienie spalarni całkowicie wykluczają zapisy tego dokumentu! Całkowicie – oburza się burmistrz Kozłowski. – Do wyborów niedaleko. Ja wiem, że zawsze przy dużych inwestycjach znajdą się takie „opłacane szkodniki” nastawione przeciwko rozwojowi. Do wyborów. Póki jestem burmistrzem, spalarnia nie powstanie.