Kulisy wyborów parlamentarnych: Czy Grzymowicz przebije się do Senatu?

Musisz przeczytać

Olga Wolińśka
Dziennikarka z Olsztyna specjalizująca się w relacjonowaniu wydarzeń z regionu warmińsko-mazurskiego. Posiada bogate doświadczenie w pracy dla lokalnych i ogólnopolskich mediów. Dziennikarska pasja i zaangażowanie pozwalają jej na rzetelne i obiektywne relacjonowanie wydarzeń z Olsztyna i okolic.

Według najnowszych doniesień, Olsztyński prezydent Piotr Grzymowicz potwierdził swoje zamiary udziału w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Na spotkaniu z działaczami Platformy Obywatelskiej, które odbyło się 22 maja, zapowiedział, że będzie walczyć o miejsce w Senacie.

Zakulisowe plotki o takim możliwym kierunku kariery Grzymowicza krążyły już od pewnego czasu, a teraz wydaje się, że wszystko wskazuje na to, że prezydent Olsztyna rzeczywiście zmierza w tym kierunku. Wydaje się, że kolejne miesiące przyniosą nam interesującą batalię wyborczą, w której Grzymowicza czeka starcie z popularną senatorką Lidią Staroń.

Grzymowicz, związany z ugrupowaniem TAK dla Polski, skupiającym samorządowców, wystartuje w ramach bloku senackiego opozycji. Wygląda na to, że otrzymał pełne wsparcie dla swojej decyzji o udziale w wyborach, mimo że nie jest członkiem Koalicji Obywatelskiej i nie posiada żadnego formalnego porozumienia, które gwarantowałoby mu możliwość startu z listy poselskiej.

Z niepotwierdzonych źródeł wynika, że pomysł kandydowania Grzymowicza do Sejmu spotkał się z oporem ze strony obecnych posłów, którzy mogli obawiać się o swoje pozycje. Tak więc droga do Senatu wydaje się być najbardziej prawdopodobnym kierunkiem.

Nie ma jednak mowy o łatwej drodze. Przed Grzymowiczem stoi wyzwanie w postaci Lidii Staroń, której popularność nadal jest znacząca. Mimo to, niektórzy działacze Platformy Obywatelskiej są przekonani, że Grzymowicz ma szanse na powodzenie, szczególnie w kontekście podziału głosów prawicowych, gdy PiS wystawi swojego kandydata.

Jednak wybór Grzymowicza na senatora mógłby oznaczać zmiany na lokalnej scenie politycznej. Gdyby objął stanowisko senatora, ratusz musiałby przyjąć komisarza. Czyżby ten komisarz miałby być Jerzym Szmit z PiS, a wcześniejszy prezydent Olsztyna stałby się jego nieoczekiwanym sprzymierzeńcem? Czas pokaże, jak te plotki się potwierdzą.

Olsztyn może być świadkiem politycznej rewolucji jeszcze przed wyborami samorządowymi. Działacz KO pociesza, twierdząc, że jeśli obecna opozycja wygra wybory parlamentarne, potencjalny komisarz rządziłby jedynie przez około miesiąc, co oznaczałoby, że nie miałby czasu na dokonanie większych zmian.

Czyżby nadchodzące wybory miały przynieść nam dramatyczne zmiany na lokalnej scenie politycznej? Z pewnością będziemy śledzić te wydarzenia z dużym zainteresowaniem.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wpDiscuz
Exit mobile version